Szatynka o zielonych oczach i o wzroście około 167 cm wzrostu przyjechała do Rzeszowa ze Starego Dzikowa. Na co dzień pracuje w Gminnym Ośrodku Kultury. Oczarowała nas swoim optymistycznym nastawieniem do życia. - Zdecydowałam się na metamorfozę, bo chciałam poczuć się piękniejszą. Pragnę założyć ciuchy, które najbardziej pasują do mojej sylwetki. Chętnie także skorzystam z kompetentnych porad specjalistów.
Edyta jest stałą Czytelniczką nowinowych metamorfoz. - Jestem zawsze pod wielkim wrażeniem, jak zmieniły się panie, które skorzystały z metamorfozy - zapewnia.
Po zakończonej metamorfozie Edyta wyglądała pięknie. - Czuję się o niebo lepiej - prawie wykrzyczała z radości. - Jednak najważniejsze były dla mnie uśmiechnięte miny męża i syna, kiedy zobaczyli mnie po przyjeździe z Rzeszowa. Byli naprawdę pod ogromnym wrażeniem - zdradza laureatka metamorfozy, zapewniając, że skorzystała z wielu porad kosmetycznych i fryzjerskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce