Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto Szkła Krosno czeka na rywala w Pucharze Polski

Marek Bluj
Krośnianie nie mieliby nic przeciwko temu, aby w ćwierćfinale PP trafić na King Szczecin
Krośnianie nie mieliby nic przeciwko temu, aby w ćwierćfinale PP trafić na King Szczecin Tomasz Jefimow
Krośnianie są zniesmaczeni, że w losowaniu Pucharu Polski nie będzie rozstawionych drużyn.

Dziś o godzinie 12 w Pałacu Ślubów w Warszawie odbędzie się losowanie par ćwierćfinałowych Pucharu Polski koszykarzy wraz z układem par półfinałowych.

O Puchar Polski powalczy w lutym w stołecznej Arenie Ursynów osiem czołowych drużyn Polskiej Ligi Koszykówki: Anwil Włocławek, King Szczecin, Miasto Szkła Krosno, MKS Dąbrowa Górnicza, PGE Turów Zgorzelec, Polski Cukier Toruń, Stelmet BC Zielona Góra oraz Trefl Sopot.

Pary ćwierćfinałowe losowane będą spośród wszystkich drużyn, które uzyskały kwalifikacje do turnieju finałowego Pucharu Polski bez podziału na zespoły rozstawione i nierozstawione.

Taka procedura losowania nie wszystkim się podoba ponieważ , drużyny z miejsc 1-4 miały być w ćwierćfinałach rozstawione. - Jestem trochę zniesmaczony takimi rozstrzygnięciami, ponieważ przepis mówi jasno, że pierwsze cztery drużyny są rozstawione w losowaniu - komentuje Michał Baran, trener Miasta Szkła Krosno, które miało pewne miejsce w czwórce i w związku z tym powinno być rozstawione w pucharze.

Cała sprawa ma związek z konfliktem pomiędzy Anwilem i MKS-em Dąbrową Górniczą, który z tych zespołów ma być czwórce? Anwil rozegrał jeden mecz więcej, awansem, wygrał go i dzięki temu, wyprzedził MKS. Dąbrowianie poczuli się skrzywdzeni, poskarżyli się, a PLK postanowiła, że podczas losowania ostatecznie nie będzie podziału na zespoły rozstawione i nierozstawione.

- Jest, jak jest, nie mam jakichś wielkich oczekiwań w stosunku do losowania. Stelmet Zielona Góra jest poza zasięgiem każdego przeciwnika w lidze. Bardzo mocne są Anwil i Polski Cukier. Obojętnie jednak z kim będziemy grać, damy z siebie wszystko - zapewnia trener Baran.

- Będziemy się cieszyć, kogo byśmy nie wylosowali. Sam fakt pobytu na finale pucharu, bycia w najlepszej ósemce, a właściwie w najlepszej czwórce, jest dla nas, dla klubu już dużym wyróżnieniem. Cieszymy się z tego, co dotychczas udało się nam osiągnąć - słyszymy.

Turniej finałowy Pucharu Polski po raz trzeci z rzędu zostanie rozegrany w formule Final Eight. W poprzednich latach podobne imprezy odbywały się w Gdyni i Dąbrowie Górniczej. W Arenie Ursynów w Warszawie rozegrane zostaną: ćwierćfinały (po dwa w czwartek i piątek, 16 i 17 lutego), półfinały (sobota, 18 lutego) i wielki finał (niedziela, 19 lutego). Pokonani w ćwierćfinałach i półfinałach odpadają z rywalizacji.

- Traktujemy Puchar Polski, jako promocję, jako przygodę, pojedziemy na turniej finałowy na luzie. Wiadomo jednak, że w głowie trenera pojawia się myśl, że skoro już tam jesteśmy, to nie pojedziemy przecież na wycieczkę, tylko powalczyć - kończy szkoleniowiec świetnie pisujących się koszykarzy z Krosna, którzy na pewno nikomu nie odpuszczą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24