Miasto Szkła Krosno goniło wynik w czwartej kwarcie i wygrało w Katowicach

Na zakończenie pierwszej kwarty rzut za trzy wpadł Michałowi Jankowskiemu, drugą odsłonę tym samym zamknął Aleksander Griszczuk i Szklany Team prowadził po 20 minutach 42:37.

Na początku drugiej połowy za dwa trafił Heliński, dwie „trójki” wpadły Kuczawskiemu i walka rozgorzała na dobre.
Katowiczanie posiadali kilkupunktową zaliczkę, Miasto Szkła starało się, aby nie urosła ona jeszcze bardziej. Rzecz się powiodła, bo zapas „poetów” wynosił po 30 minutach 4 „oczka” (63:59).

W czwartej kwarcie trafiał Griszczuk, Zagórski, Rasnick, nasza drużyna wróciła na prowadzenie, jednak nie było mowy, aby gospodarze chcieli się z tym pogodzić. Minutę przed syreną na tablicy świecił się remis (78:78). Spudłowała Rasnickm Heliński, ale Łałak wykorzystał rzuty osobiste.

Kuczawski próbował odpowiadać zza łuku, jednak tym razem nieskutecznie, a faulowanemu Rasnicowi ręka na linii rzutów wolnych nie zadrżała. Było 82:78 i 13 sekund do końca kwarty.

Trener Ślązaków poprosił o czas, ale po wznowieniu „trójki” nie trafił Wieczorek i było wszystko jasne.

Punkty dla MSz: Rasnick 15, Trubacz 3 (1x3), Wrona 14, Zagórski 14 (1x3, 10 zb.), Łałak 6 (1x3, 5 as.) oraz Giszczuk 12 (2x3), Sobiech 11, Jankowski 8 (1x3), Jaworski 0.

AZS AWF Mickiewicz Romus: Wieczorek 2, Kłaczek 14 (1x3, 9 zb.), Heliński 12 (1x3), Kuczawski 11 (3x3, 4 str.), Chodukiewicz 22 oraz Rojek 6, Lewiński 0, Żebrok 2, Krzymiński 9 (1x3). Trener Łukasz Szczypka.