Mieszkańcy bloku przy ul. Mickiewicza w Boguchwale: Mamy garaże, ale bez aktu własności

Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Boguchwale odpiera zarzuty twierdząc, że to mieszkańcom brakuje dobrej woli, aby załatwić tę sprawę.

W bloku nr 5 przy ul. Mickiewicza w Boguchwale są 24 mieszkania. Problem z aktami własności na garaże dotyczy 13 właścicieli. Pozostali są wynajemcami, a jedna osoba problem własności rozwiązała w momencie zakupu.

Zarówno lokatorzy jak i TBS deklaruje chęć rozwiązania sprawy w sprawny sposób. Problem w tym, że trwa to już, jak twierdzą mieszkańcy, 5 lat.

- Kupiłem mieszkanie w TBS-ie i zgodnie z prawem, przysługiwał mi garaż. Mimo, że fizycznie mogę z niego korzystać, to w ciągu ostatnich pięciu lat wbrew zapowiedziom TBS-u, nie przeszedł on na moją własność. Jaką mam pewność, bez aktu własności, że ktoś z TBS nie postanowi garażu, z którego korzystam, sprzedać komuś innemu. Ta sprawa już dawno powinna zostać rozwiązana - twierdzi pan Krzysztof z bloku przy ul. Mickiewicza 5.

Aby garaże mogły przejść na własność mieszkańców, potrzebna jest uchwała wspólnoty o sprostowaniu udziałów. Konieczna do jej przyjęcia jest obecność wszystkich właścicieli mieszkań, którym należą się garaże. Takich osób, według TBS, jest 13. Mimo kilku prób, nie udało się zorganizować takiego spotkania.

- TBS występował z chęcią spotkania, ale w absurdalnych terminach. Wiadomo było, że większość lokatorów nie da rady uczestniczyć. Raz było kworum, ale wtedy okazało się, że prezes od nas zażądał ksero dowodów osobistych. Nie potrafił wyjaśnić, po co mu były potrzebne, więc wycofaliśmy punkt dotyczący garaży - tłumaczy Stanisław z bloku nr 5.

Mieszkańcy twierdzą, że TBS, jako obecny właściciel garaży powinien opłacać fundusz remontowy, a tego nie robi i naraża ich na dodatkowe koszty.

Skontaktowaliśmy się z TBS w Boguchwale, pytając jaki jest problem z przekazaniem aktu własności garaży właścicielom mieszkań.

- Od ponad 3 lat właściciele nie mogą wyznaczyć jednego terminu i się spotkać, a taki jest wymóg -wyjaśnia Dariusz Wakuła, prezes Zarządu TBS.

- Wielokrotnie proponowaliśmy spotkania, jednak odzew ze strony właścicieli był zerowy. Dziwię się, że teraz skarżą się gazecie. Zaproponowaliśmy trzy terminy - jedynie trójka tych osób zadeklarowała, że się może spotkać. Zarządzamy 14 wspólnotami, a tylko z tą jedną jest problem. Zwrócimy się do sądu o sądowe sprostowanie udziałów. Cały proces potrwa znacznie dłużej i drożej, ale w końcu sprawa zostanie doprowadzona do końca - dodaje Wakuła.

TBS deklaruje, że do końca czerwca pokryje wszelkie zadłużenie tytułem opłaty za garaże na fundusz remontowy.