Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Klęczan protestują: ekrany akustyczne zasłoniły nam Matkę Bożą

Wojciech Tatara
Mieszkańcy Klęczan wspierają Kazimierza Drozda w walce o przeźroczysty ekran przed figurką. – Jak będzie trzeba, napiszę do Strasburga – mówi Drozd (w niebieskiej koszuli).
Mieszkańcy Klęczan wspierają Kazimierza Drozda w walce o przeźroczysty ekran przed figurką. – Jak będzie trzeba, napiszę do Strasburga – mówi Drozd (w niebieskiej koszuli). Fot. Dariusz Danek
Ponad 100 mieszkańców Klęczan protestuje przeciwko zasłonięciu figurki ciemnym betonowym ekranem akustycznym. - Figurka nie jest zabytkiem, więc nie ma powodu zmiany ekranu na przeźroczysty - tłumaczą w GDDKiA.

Figurka stoi na posesji Kazimierza Drozda od 1958 roku. Ponad rok temu zwrócił się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o zamontowanie przeźroczystego ekranu na sąsiadującym z jego posesją odcinku krajowej czwórki. Jakież było jego zdziwienie, kiedy na początku lipca przed jego domem i figurką stanął betonowy ekran.

- Powinni byli w jakiś sposób odpowiedzieć na mój wniosek, ale widocznie drogowcy uznali, że jak człowiek jest już stary to można go ignorować i okłamywać. Przecież ustnie informowali mnie, że nie powinno być kłopotu z zamontowaniem przeźroczystego ekranu - żali się Drozd.

Pleksa przed ruderą

Figurka Matki Bożej jest otoczona dużym kultem ze strony mieszkańców Klęczan. Drozd dba o nią, kilka razy ją remontował. Teraz zapowiada, że z GDDKiA jest gotów walczyć nawet w unijnych instytucjach, zajmujących się obroną praw człowieka.

- Czy to tak trudno postawić przeźroczysty ekran, żeby figurka była widoczna dla każdego. Nie wierzę, żeby koszty takiej inwestycji przekraczały możliwości zarządcy drogi - mówi Drozd.

Pod jego ponowną prośbą do GDDKiA o przeźroczysty ekran podpisało się ponad 100 mieszkańców Klęczan.

- Nie rozumiem postawy drogowców. Ta i naszej społeczności. Kilometr dalej postawili pleksę w miejscu, gdzie stoi rudera. Gdzie tu jest logika - pyta Władysław Kłos sołtys Klęczan.

Figurka nie jest zabytkiem

Rzeszowski oddział GDDKiA twierdzi, że budowa ekranów akustycznych odbywa się w oparciu o decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia pod nazwą "Przebudowa drogi krajowej nr 4".

- Zgodnie z zapisami decyzji środowiskowej, należy eliminować przesłanianie ekranami akustycznymi obiektów zabytkowych. W tym przypadku nie mamy informacji, ani dokumentu potwierdzającego fakt, że figurka jest obiektem wpisanym do rejestru zabytków. Nie ma więc podstaw do zmiany ekranu pełnego na przeźroczysty - wyjaśnia Joanna Rarus, rzecznik rzeszowskiego oddziału GDDKiA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24