- My chcemy żyć normalnie. Chcemy mieć czyste powietrze. Chcemy, żeby nasze dzieci były zdrowe - mówiły mielczanki, które 11 grudnia przyszły wesprzeć protest przeciwko zatruwaniu powietrza.
Kilkadziesiąt osób zebrało się o godz. 14.30 w okolicach głównego ronda na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Mielcu. Na twarz zebrani założyli maski symbolizujące ochronę przed zanieczyszczeniami, które mieleckie firmy emitują do powietrza. Za plecami przybyłych unosił się dym z kominów firmy Kronospan. Miejsce nie było wybrane przypadkowo. Mielczanie są przekonani, że to właśnie ta firma ma największy wpływ na stan środowiska w mieście.
Mielczanie: Jak żyć i oddychać?
- To nie jest protest przeciwko jednej firmie - mówi Grzegorz Maj, jeden z liderów ruchu społecznego AERIS - Mielecki Sztab Kryzysowy dla Czystego Powietrza. - Protestujemy przeciwko każdemu, kto zatruwa powietrze - dodaje. - To ciąg dalszy kampanii, którą prowadzimy przeciwko trucicielom. Cel mamy jeden - chcemy, żeby w Mielcu było czyste powietrze. Urzędnicy tłumaczą nam, że zrobili wszystko, co mogli, i nic więcej zrobić nie mogą. To wszystko to jest nic. My nie spoczniemy, dopóki nie osiągniemy celu - zapewnia.
- Jak my mamy mieszkać i funkcjonować w takim zatrutym środowisku? - pyta grupa mielczan. - Musimy protestować, skoro władza nie chce nam pomóc. Mamy nadzieję, że to coś zmieni - dodają.
Pyły szkodzą zdrowiu
Stan powietrza w Mielcu jest zły. Od lat wykazują to raporty Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Z danych stacji moni- toringu wynika, że tylko w listopadzie 2015 roku dopuszczalna norma stężenie pyłu PM10 była przekroczona w Mielcu 11 razy. Przekraczane są też normy pyłu PM2,5.
Ich wdychanie jest groźne dla zdrowia. Może wpływać na przebieg chorób serca lub nawet zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwory, szczególnie płuc. Nowe dane świadczą też o złym wpływie na zdrowie kobiet ciężarnych oraz rozwijającego się płodu.
Władza: Nie jest źle
Nic więc dziwnego, że 20 tys. mielczan poparło petycję AERIS skierowaną do władzy, by ta zmusiła firmy do inwestowania w instalacje zmniejszające emisję zanieczyszczeń. Chodzi tu szczególnie o Krono- span. Zakład ma cztery lata na zainstalowanie urządzeń ograniczających emisję szkodliwych substancji. Firma deklaruje, że zdąży do końca 2016 r.
Apele mielczan nie robią jednak wrażenia na władzach. Samorządowcy twierdzą, że nie jest tak źle.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?