Mieszkańcy Ropczyc: woda z obwodnicy zalewa nam domy!

- W czerwcu przeżyliśmy szok, bo choć woda nie wystąpiła jeszcze wtedy z koryta rzeki, byliśmy już podtopieni. Okazało się, że zalała nas woda spływająca tzw. nową Zieloną i nasypem z Podsłońca - mówią mieszkańcy. - Czy ktokolwiek brał pod uwagę, że obwodnica powstaje na terenie zalewowym?Po gwałtownych i długotrwałych opadach sytuacja się powtarza, choć nie na taką skalę.

To nie wina obwodnicy

Burmistrz Bolesław Bujak dementuje pogłoski, jakoby obwodnica przyczyniła się do podtopienia miasta. Dziś przyznaje jednak, że nie wszystko jest tak, jak być powinno. Jego zdaniem, należy jeszcze raz wszcząć postępowanie administracyjne dotyczące spływu wód z obwodnicy do rzeki w rejonie ulic Witosa, Grendysa, Wyspiańskiego oraz Kilińskiego. GDDKiA powinna też rozważyć inne rozwiązania techniczne w rejonie ul. Zielonej. Przejście dla pieszych nad Wielopolką zupełnie nie sprawdza się w sytuacjach kryzysowych. Chodnik pod mostem podczas powodzi jest zatopiony.

Jest problem z odwodnieniem

- Obwodnica w żadnym wypadku nie spowodowała powodzi w mieście - podkreślano także podczas niedawnego Konwentu Wójtów i Burmistrzów Powiatu Ropczycko - Sędziszowskiego z udziałem m.in. wojewody Mirosława Karapyty oraz szefa rzeszowskiej GDDKiA, Wiesława Kaczora.

- Jest natomiast problem z wykonawcą - strzyżowskim Drogbudem, który nie zrealizował odwodnienia obwodnicy zgodnie z projektem - mówi inżynier kontraktu, Tomasz Rudnicki z rzeszowskiego Promostu.

Woda płynęła ul. Witosa

Poseł Kazimierz Moskal (PiS): - Jestem przekonany, że obwodnica przyczyniła się do strat powodziowych, bo powstaje na terenie zalewowym. Widziałem, jakich spustoszeń dokonała ostatnia powódź w Zespole Szkół, w obiektach sportowych. Woda, która zalała szkołę, płynęła ulicą Witosa z obwodnicy. Przecież obwodnica biegnie po wysokim nasypie. Przy zamkniętym przejeździe wzdłuż ul. Zielonej zagraża to bezpieczeństwu blisko tysiąca gospodarstw w dolinie Wielopolki.

Na rzece wzniesiono most, który zwęził jej koryto i tym samym zmniejszył jej przepustowość. Przyczynia się to do spiętrzenia wody w rzece w czasie większych opadów.

Poseł w sprawie bezpiecznych dla mieszkańców rozwiązań interweniuje u premiera i GDDKiA. Obecnie czeka na odpowiedź. - Chcę mocno podkreślić, że nigdy nie negowałem konieczności budowy obwodnicy Ropczyc - mówi Moskal.