Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania komunalne na czas określony. Tylko dla najbiedniejszych

Karolina Jamróg
- To bardzo zły pomysł. Dlaczego rząd chce karać tych, którym udało się wyjść na prostą – pyta Józefa Hanf z Rzeszowa.
- To bardzo zły pomysł. Dlaczego rząd chce karać tych, którym udało się wyjść na prostą – pyta Józefa Hanf z Rzeszowa. Krystyna Baranowska
Od przyszłego roku mieszkania komunalne będą przysługiwać tylko najbiedniejszym. Umowę mają podpisywać wyłącznie na czas określony, a gmina sprawdzi, czy ich sytuacja materialna nie poprawiła się. Jeśli tak, będą musieli szukać nowego lokum.

Mieszkania komunalne z założenia powinny trafiać do osób najuboższych. Jest inaczej. Zdarza się, że lokal od gminy otrzymuje osoba zamożna, a nawet… właściciel kamienicy. Kres takim praktykom już od przyszłego roku chce położyć rząd.

Krok naprzód czy głupi przepis?

Ci, którzy już podpisali umowę najmu, bez względu na to czy są biedni czy bogaci mogą spać spokojnie. Pomysł zmiany przepisów zdążył już podzielić zarówno zarządców budynków, jak i samych lokatorów. Józefie Hanf z Rzeszowa, która mieszkanie komunalne wynajmuje już siódmy rok, rządowy pomysł nie przypadł do gustu.

- U nas mieszkają naprawdę ubogie osoby. Rodziny, w których jedna osoba jest na bezrobociu, wychowankowie domów dziecka albo emeryci. Nie wyobrażam sobie, żeby po kilku latach tej matce z dzieckiem, która czegoś się dorobiła, odebrać mieszkanie. Przecież człowiek inwestuje w to mieszkanie i o nie dba - zapewnia kobieta.

Roman Szczepanek, prezes Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Rzeszowie, przyznaje, że mieszkania komunalne nie zawsze trafiają do najbiedniejszych: - To prawda, że z czynszówek korzystają nie tylko najubożsi. Są też osoby, które się dorobiły i wykupiły sobie mieszkanie.

Bogaci utrzymują biedniejszych

Z kolei Tadeusz Betleja, kierownik Wydziału Gospodarki Mieniem w Urzędzie Miasta w Jaśle, tłumaczy, że bogatsi lokatorzy w pewnym sensie płacą za utrzymanie uboższych sąsiadów.

- Nie wyobrażam sobie tego, że bogatszej osobie będzie można wypowiedzieć umowę najmu. Przecież często jest tak, że to z jej czynszu są prowadzone choćby remonty, bo reszta lokatorów zalega z opłatami - mówi Betleja.

I proponuje, żeby zamiast wyrzucać najbogatszych, wspierać budownictwo dla biednych. W Jaśle jest zaledwie 195 mieszkań komunalnych. A w kolejce po lokal czeka prawie 100 osób. I czeka długo, bo co najmniej kilka lat.

Podobna sytuacja panuje w innych miastach województwa. Najwięcej mieszkań komunalnych jest w Rzeszowie, bo aż 4150, w Przemyślu 2939, Krośnie 650, w Tarnobrzegu 543. Na lokal w każdym mieście regionu czeka się od kilku do nawet kilkunastu lat.

- W tym momencie nie mamy wolnych lokali. A na liście oczekujących wpisało się już 167 osób - rozkłada ręce Rafał Porada z biura prasowego Urzędu Miasta w Przemyślu.

W podobnym tonie wypowiadają się pracownicy magistratów w Rzeszowie, Jaśle i Krośnie i Tarnobrzegu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24