O koczowisku w polach na os. Smoczka strażnicy dowiedzieli się od mieszkańców. Mimo kilkakrotnych wizyt mundurowych nikogo tam nie zastali. Dopiero dzisiaj rano w prowizorycznym namiocie znaleźli 50 - latka z Mielca.
- Ślady wskazywały, że w tym miejscu ktoś przebywa regularnie, dlatego we wczesnych godzinach rannych patrol raz jeszcze skontrolował szałas. Tym razem z powodzeniem - mówi Arkadiusz Misiak, komendant mieleckiej Straży Miejskiej
Jak się okazało mężczyzna jest zameldowany w mieszkaniu w jedynym z pobliskich bloków. Jak wytłumaczył strażnikom, koczuje w namiocie, bo nie chce budzić swoich współlokatorów. Nocami zbierał makulaturę, butelki i inne surowce wtórne, które tam przechowywał.
- Mimo wielu próśb mężczyzna odmówił przyjęcia jakiejkolwiek pomocy. Nie skorzystał z propozycji noclegu w schronisku im. św. Brata Alberta. O całej sytuacji powiadomieni będą pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, którzy sprawdzą czy rodzinie mężczyzny nie jest potrzebna pomoc - dodaje Misiak.
Odkrycie straży miejskiej jest już drugim tej zimy.
Na przełomie listopada i grudnia ub. roku funkcjonariusze znaleźli w przepuście pod ulicą Padykuły podobne koczowisko. Mężczyzna również nie chciał skorzystać z oferowanej mu pomocy.
- Niestety w wielu takich przypadkach osoby te nadużywają alkoholu, a to utrudnia udzielenie im skutecznej pomocy - podkreśla szef strażników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wachowicz odwiedziła miejsce swojego ślubu! Co na to mąż? Wszystko nagrały kamery
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki