Minus 28 stopni na bieszczadzkim biegunie zimna w Stuposianach

Stuposiany od lat zaliczane sa do najzimniejszych miejsc w Polsce. W Bieszczadach rzadko gdzie notowane są niższe temperatury. Bieszczadzka wioska leży w specyficznej dolinie nad Wołosatką. Kiedy w Stuposianach jest np. 20 stopni poniżej zera, to trzy kilometry dalej, w Pszczelinach, słupek rtęci jest o kilka kresek wyżej. A Pszczeliny położone są nad tą samą rzeką.

Rekordowy mróz był w Stuposianach w 1996 r., kiedy termometry pokazały minus 37 stopni Celsjusza. To jednak oficjalne dane. W latach 60., kiedy w wiosce nie prowadzono jeszcze pomiarów temperatur, slupek rtęci spadł w jedną noc do 41 kresek! Potwierdzają to dawni robotnicy, którzy w owym czasie budowali leśne drogi w kierunku Mucznego i Tarnawy Niżnej.
Mieszkańcy Stuposian są przyzwyczajeni do chłodów i nic sobie z nich nie robią. Dzieci normalnie chodzą do miejscowej trzyklasowej szkoły, a ludzie pracują w nadleśnictwie i strażnicy granicznej.

- Minus 28 to nic wielkiego, zapewne tej zimy jeszcze nie raz będzie zimniej - mówi Elżbieta Bąk, kierowniczka podstawówki w Stuposianach.