Nowa ustawa, do projektu której dotarła "Rzeczpospolita", ma ułatwić absolwentom prawa wstęp na aplikacje adwokacką, radcowską czy notarialną. Zmiany są rewolucyjne.
Kandydaci zamiast odpowiadać na 250 pytań, musieliby uporać się ze 150. Wystarczyłoby podać też mniej poprawnych odpowiedzi, by zdać. Na tym nie koniec. Najpóźniej 3 miesiące przed egzaminem zdający poznają też zakres materiału wymaganego na egzaminie.
- Jestem zwolennikiem ułatwiania młodym ludziom zdobywania uprawnień zawodowych, ale nie kosztem obniżenia wymagań - ocenia ministerialny pomysł Zbigniew Mac, radca prawny z Rzeszowa.
Studenci prawa cieszą się z planowanych zmian.
- Żeby tylko nie skończyło się na obietnicach. Zarówno ja, jak i wielu moich kolegów z roku, chcielibyśmy zdać na aplikację. To jednak bardzo trudne. Kuzynki, która na dyplomie miała same piątki, na aplikację nie przyjęli - mówi Marek, student III roku prawa na Uniwersytecie Rzeszowskim.
W Polsce praktykuje ok. 25 tys. adwokatów i radców prawnych. Łatwiejszy dostęp do zawodów prawniczych ma sprawić, że za ich usługi będziemy płacić mniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość