Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież z ZS nr 2 w Rzeszowie odtworzyła wypadek drogowy [WIDEO]

Anna Janik
Podczas Dnia Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego młodzież z ZS nr 2 brała udział w symulacjach wypadków i uczyła się pierwszej pomocy.

- Statystyki są zatrważające: w przedziale wiekowym 10-19 lat największy odsetek ginących nastolatków to ci, którzy tracą życie w wyniku wypadków drogowych- mówi Karolina Duży, nauczycielka ZS nr 2 w Rzeszowie. - Sporo ludzi umiera także dlatego, że nikt nie potrafi udzielić im pomocy. Tymczasem wystarczy odchylić głowę do tyłu i co trzecia ofiara wypadku zostałaby uratowana - opowiada.

Dlatego nauczyciele z ZS nr 2 robią co mogą, żeby uświadomić swoim wychowankom jak ważne jest wykonanie prostych czynności przed przyjazdem pogotowia i jak wiele mogą zrobić sami uczniowie, żeby zadbać o swoje bezpieczeństwo. Dzięki współpracy z Wojewódzkim Ośrodkiem Doskonalenia Kierowców na placu szkolnym pojawił się symulator dachowania, w którym w zwolnionym tempie można było zobaczyć jak czują się pasażerowie w w obracającym się podczas wypadku aucie i jaką krzywdę mogą wyrządzić niezabezpieczone przedmioty wożone wewnątrz aut.

Z kolei strażacy z OSP pomagali uczniom w symulacji wypadku drogowego oraz przy ratowaniu osób próbujących popełnić samobójstwo. Młodzież mogła przejść slalom w alkogoglach, zasiąść w symulatorze zderzenia oraz poczuć wybuch poduszki powietrznej. Sporą popularnością cieszył się też rower przeciwskrętny, który oddawał sposób kierowania pojazdem na śliskiej nawierzchni. Osobne pokazy przewidziano także z medycyny taktycznej, a młodzież przyglądała się, jak ewakuować żołnierzy z pola walki. Efekty takich cyklicznych akcji widać już.

- Moi uczniowie średnio raz w miesiącu mówią mi, jak i komu udało im się pomóc: padaczka na ul. 3 Maja, udar na przystanku na Placu Wolności - opowiada Karolina Duży. - To, co podkreślają, to to, że nawet dorośli ludzie nie chcą pomagać, bo się boją, że zrobią komuś krzywdę. My powtarzamy uczniom: najpierw ratujemy życie, potem martwimy się o czyjeś zdrowie - dodaje.

Do kolizji na rondzie Kuronia doszło w sobotę ok. godz. 11. Kierowa Hondy jadąc lewym, wewnętrznym pasem chciał opuścić rondo zjeżdżając w ulicę Rzecha, zajechał drogę jadącemu prawym pasem kierowcy opla. Samochody zderzyły się, opel uderzył jeszcze w krawężnik i dachował. Dwie osoby jadące oplem zostały odwiezione do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi. O zdarzeniu poinformowali nas internauci.ZOBACZ TEŻ: Wypadek w Rzeszowie. Potrącenie rowerzysty na ul. Cieplińskiego

Dachowanie na rondzie Kuronia w Rzeszowie [FOTO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24