Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Montownia w Brazylii?

STANISŁAW SIWAK
MIELEC. Prezes Polskich Zakładów Lotniczych, Andrzej Szortyka, towarzyszy prezydentowi RP w podróży po Ameryce Południowej. Mielczanie łączą z tą misją gospodarczą duże nadzieje. Liczą, że sfinalizowany zostanie kontrakt na dostawę samolotów dromader do Brazylii i Kolumbii.

- Prezes dzwonił w poniedziałek z Rio de Janeiro. Doleciał szczęśliwie. Rozmowy gospodarcze rozpocznie jutro - mówi Andrzej Suwała, dyrektor administracyjny spółki PZL.To już trzecie podejście mielczan do rynku brazylijskiego. Kilka lat temu bliska sfinalizowania była polsko-brazylijska inwestycja lotnicza. Chodziło o wybudowanie montowni samolotów Dromader. Wtedy w składzie mieleckiej delegacji do Brazylii był prezydent Mielca Janusz Chodorowski. - Trudno mi powiedzieć dlaczego nie doszło wtedy do podpisania kontraktu, gdyż jeszcze nie pracowałem w PZL - mówi dyrektor Sawuła.
Potem rząd Jerzego Buzka proponował, aby część brazylijskiego długu spłacić gotowymi wyrobami, w tym samolotami z Mielca. Do transakcji znowu nie doszło. Może więc tym razem sprawdzi się zasada: do trzech razy sztuka.

Kontrakt stulecia

Rozstrzygnięcie konkursu na wybór samolotu wielozadaniowego dla naszej armii równa się zamówieniu, które warte jest 4,5 miliarda dolarów. Nasz przemysł skonsumuje offset w takiej samej wysokości.
- Połowa tych pieniędzy zasili różne branże naszego przemysłu. Ale półtora miliarda dolarów, które przypadną branży lotniczej i innym zakładom zbrojeniowym jest przecież olbrzymią kwotą. Spora część tej puli musi trafić do naszej firmy, gdyż jeśli idzie o montaż samolotów właściwie nie mamy w kraju konkurentów - ocenia Sawuła.
Amerykanie proponują Polsce samoloty F- 16. Francuzi swe Mirage 2000. Zaś konsorcjum szwedzko-brytyjskie odrzutowiec Gripen. Z wszystkimi producentami mielczanie podpisali listy intencyjne o współpracy. Z Amerykanami rok temu. Ze Szwedami w lutym tego roku. Natomiast z Francuską firmą Dassault dosłownie dwa tygodnie temu. Inicjatorami zawarcia wstępnych porozumień o współpracy z Mielcem były firmy zachodnie.
- Nikogo nie preferujemy, gdyż jako zakład nie mamy wpływu na przebieg przetargu na wybór samolotu dla naszej armii. Nam jest obojętne, kto wygra, gdyż i tak zwycięzca konkursu musi nam zaoferować współpracę. Istotne jest jedynie to aby jak największy kawałek tortu wynikający offsetu trafił do Mielca - ocenia Sawuła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24