To bezmyślna prowokacja czy manifestacja poglądów politycznych? - Szanuję naszego prezydenta i kocham swój kraj. Jestem dumny z tego, że jestem Rosjaninem i mieszkam w tak wielkim kraju. Zrobiłem to wyłącznie z tego, powodu - przyznał Tarasow. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Turków 2:0. Rywalizacja nie skończyła się jednak wraz z ostatnim gwizdkiem, tylko przeniosła na ulice Stambułu, gdzie doszło do kibicowskich starć. Wielu za powód zadym podaje właśnie ten prowokacyjny względem gospodarzy gest Rosjanina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?