Na Podkarpaciu trwa głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego

Z danych danych na godz. 17 wynika, że frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego 2019 wyniosła 32.51 proc. 5 lat temu o godz. 17.30 frekwencja wyniosła 16.91 proc. Do godz. 14.30 PKW w całej Polsce odnotowała 67 incydentów wyborczych.

Frekwencja w Polsce na godz. 12: 14.39 proc. Najwięcej osób do urn poszło na razie w województwach:

• małopolskim 16.96 proc.
• podkarpackim 15.96 proc.
• mazowieckim 15.18 proc.

Jak podało PKW, do godz. 9:30 odnotowano w całej Polsce 47 incydentów związanych z naruszeniem ciszy wyborczej.

https://twitter.com/PanstwKomWyb/status/1132609727811031041

Zakończyła się konferencja Państwowej Komisji Wyborczej. Jak poinformowano, od wczoraj w całej Polsce odnotowano 38 incydentów związanych z naruszeniem ciszy wyborczej. Wszystkie lokale komisji obwodowych zostały otwarte o godz. 7.

Jak podano, do incydentu doszło w gm. Oleszyce - cztery obwodowe komisje wyborcze omyłkowo opieczętowały karty do głosowania pieczęciami komisji ds. referendum. Pomyłka została poprawiona, nie ma ona wpływu na ważność dokumentów.

Powódź nie spowodowała utrudnień związanych z głosowaniem, nie było potrzeby przenoszenia komisji, jednak w delegaturze w Tarnobrzegu wyborcy z pojedynczych gospodarstw mogą mieć trudności z dotarciem do lokalu wyborczego, w związku z powodzią. Jak poinformowano, w takich przypadkach gminy zapewnią mieszkańcom dojazd na głosowanie.

Dziś rano rozpoczęło się głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Natomiast od wczoraj w całej Polsce trwa cisza wyborcza. W tym czasie, na terenie Podkarpacia, policja odnotowała cztery incydenty związane z jej naruszeniem.

Do trzech incydentów doszło w sobotę na terenie powiatu rzeszowskiego - chodziło o zrywanie plakatów wyborczych oraz rozwieszanie niedozwolonych informacji. Dzisiaj, jak na razie, odnotowano jeden incydent - w Przemyślu, również dotyczył zrywania plakatów wyborczych.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za złamanie prawa wyborczego grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a w niektórych przypadkach nawet pozbawienia wolności do lat 2.

Głosowanie potrwa do godziny 21.00.

W zależności od frekwencji, z województwa podkarpackiego do europarlamentu trafi dwóch lub trzech posłów. W sumie w Polsce wybierzemy 51 nowych europosłów i jednego „rezerwowego”. Skąd ten rezerwowy? Chodzi o Wielką Brytanię i Brexit. Jak wiadomo, Wielka Brytania chce opuścić Unię Europejską. Obecnie nadal jest jej członkiem, dlatego musiała zorganizować wybory. Pod koniec maja będziemy mieli 751 nowych europosłów. Jednak, gdy Wielka Brytania wyjdzie ze struktur unijnych, jej posłowie zostaną pozbawieni mandatów.

Europosłowie zdecydowali, że po odejściu Brytyjczyków liczba deputowanych zmniejszy się z 751 do 705. Mandaty przypadające na Wielką Brytanię zostaną w części „zamrożone” na wypadek przyjęcia nowych członków do wspólnoty. 27 pozostałych zostanie rozdzielonych. Po jednym, dla wszystkich krajów członkowskich, w tym także dla Polski.