Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Podkarpaciu tyje za dużo ludzi!

Beata Terczyńska
Jeśli dziecko będzie lubiło zajęcia wychowania fizycznego w szkole, jest szansa na to, że jako dorosły człowiek również będzie czuło potrzebę ćwiczeń, ruchu, aktywności.
Jeśli dziecko będzie lubiło zajęcia wychowania fizycznego w szkole, jest szansa na to, że jako dorosły człowiek również będzie czuło potrzebę ćwiczeń, ruchu, aktywności. Sławomir Kowalski / Polska Press
Opychają się słodyczami, niezdrowym jedzeniem; ćwiczenia zastępują siedzeniem przed telewizorem i komputerem. Rząd chce walczyć z otyłością Polaków i do 2020 r. planuje przeznaczyć na to 37 mln zł.

Pomysłów na odchudzenie Polaków jest kilka. „Dziennik Gazeta Prawna” wylicza, że to na przykład: etykiety z ostrzeżeniami umieszczane na produktach z niezdrowym jedzeniem, zachęcanie producentów do zmiany składu produktów, przydzielony asystent dla rodzin z przynajmniej dwiema osobami zagrożonymi otyłością, grupy wsparcia pracujące pod okiem ekspertów i motywujące do chudnięcia, a także programy zdrowego żywienia i aktywności fizycznej w zakładach pracy.

Lekarze mają radzić, co jeść, a czego unikać

Jest też pomysł, by rodzice najmłodszych dzieci (do 5. roku życia) dostawali porady żywieniowe od lekarzy. Mowa także o uatrakcyjnieniu zajęć wychowania fizycznego, tak by dzieci chciały na nie chodzić, a nie domagały się zwolnień lekarskich, oraz o stworzeniu ciekawych dodatkowych zajęć związanych z ruchem.

Tłuściutki Jaś wyrośnie na grubego Jana

Specjaliści zwracają uwagę, że o właściwą dietę i tryb życia trzeba dbać od małego. Problem otyłości i nadwagi dotyczy bowiem także najmłodszych. Gazeta wylicza, że dotyka co 7. dziecka w wieku 11-15 lat. Statystycznie najgrubsze dzieci to 11-letni chłopcy. Najwięcej otyłych dzieci jest w województwie mazowieckim (32 proc.) i łódzkim (29,8 proc.), a najmniej w śląskim (16,5 proc.). Podkarpacie plasuje się pośrodku mapy Polski (21,5 proc.).

- Obserwujemy narastanie nadwagi i otyłości u dzieci - potwierdza dr hab. n. med. prof. UR Bartosz Korczowski, kierownik kliniki gastroenterologii dziecięcej w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie. - Zjawisko związane jest z przekarmianiem dzieci, łatwym dostępem do produktów wysokokalorycznych, słodyczy oraz słodkich napojów. Nawet niektóre smakowe wody mineralne są teraz słodzone. Jakby się dobrze przypatrzeć, w szklance takiej wody znajduje się kilka łyżek cukru.

Dodaje, że do tego dochodzi zmniejszone spalanie tych kalorii, spowodowane mało aktywnym trybem życia. Siedzenie przy komputerze, laptopie, tablecie jest dla młodego człowieka bardziej atrakcyjne niż wyjście na podwórko, pogranie w piłkę, pobieganie, pojeżdżenia na rowerze czy pójście na basen. Grube dzieci są później najczęściej otyłymi dorosłymi.

Zwraca też uwagę, że krajem, w którym problem tuszy jest najbardziej widoczny, są Stany Zjednoczone. - Właśnie z powodu plagi otyłości długość życia obecnego pokolenia Amerykanów ma być krótsza niż poprzedniego. Wszystko na to wskazuje, że zdarzy się tak po raz pierwszy w historii.

Otyłość to nie tylko mniej atrakcyjny wygląd

Nadwaga i otyłość to przede wszystkim problemy ze zdrowiem, głównie układem krążenia.

- Im człowiek grubszy, tym większe ryzyko udaru mózgu, choroby niedokrwiennej serca, zawału, nadciśnienia tętniczego, miażdżycy - wylicza prof. Korczowski. - To także ryzyko np. cukrzycy drugiego typu i chorób nowotworowych.

Specjaliści nie mają też wątpliwości, że naukę tego, jak zdrowo się odżywiać, trzeba zacząć od dorosłych, którym bardzo ciężko zmienić nawyki żywieniowe, zrezygnować z panierek, smażenia, omasty itp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24