Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na "Stalówkę" kibice z Pysznicy wejdą za darmo

Arkadiusz Kielar
Na niedzielny mecz piłkarzy Stali Stalowa Wola z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski część kibiców wejdzie za darmo.
Na niedzielny mecz piłkarzy Stali Stalowa Wola z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski część kibiców wejdzie za darmo. Marcin Radzimowski
Władze piłkarskiej spółki akcyjnej Stali Stalowa Wola będą na mecz wpuszczać za darmo kibiców z okolicznych gmin. Na najbliższe spotkanie w Stalowej Woli z KSZO Ostrowiec za darmo wejdą mieszkańcy gminy Pysznia.

Wystarczy, że przedstawią dowód tożsamości potwierdzający ich miejsce zamieszkania.

Promocja na telebimach

Władze piłkarskiej spółki chcą w ten sposób promować kibicowanie "Stalówce" nie tylko w Stalowej Woli, ale i w regionie. Na kolejne spotkania naszej drużyny będą mogli wejść bez kupowania biletu mieszkańcy kolejnych gmin i tak ma być już cyklicznie przez całą rundę rewanżową.

- Chcemy przyciągnąć na stadion jak najwięcej kibiców, myślę, że to dobry sposób, by fani Stali tłumniej niż do tej pory przychodzili na nasze mecze - mówi Mariusz Szymański, działacz piłkarskiej spółki ze Stalowej Woli.

- Planujemy także inne akcje promocyjne, między innymi na telebimach znajdujących się w miejskich autobusach. Chcielibyśmy też, żeby jeden z autobusów został odpowiednio pomalowany w ramach akcji promującej kibicowanie "Stalówce", a to, co się na takim autobusie znajdzie, mogą zdecydować fani poprzez konkurs, który ogłosimy.
Kłopoty z kontuzjami

Akcje władz spółki mają zwiększyć frekwencję na meczach piłkarzy Stali, a ostatnio nie było z nią najlepiej, na spotkania przychodziło tylko po kilkuset widzów. Lepiej powinno być w niedzielę, gdy przyjedzie do Stalowej Woli KSZO, mecze z tym rywalem budzą w naszym regionie większe emocje.

Niestety, "Stalówka" przed meczem z drużyną z Ostrowca ma nie małe kłopoty. Z powodu kontuzji zabraknie w zespole trenera Sławomira Adamusa dwóch czołowych pomocników, Jarosława Piątkowskiego i Rafała Turczyna, którzy są bardzo ważnymi ogniwami drużyny, jeżeli chodzi o grę na skrzydłach.

Będzie ich ciężko zastąpić, a nie będzie jeszcze także nadal gracza środka pomocy, kontuzjowanego Daniela Radawca, na dolegliwości ze zdrowiem narzeka też obrońca Bartosz Rosłoń. Trener Adamus powtarza jednak w takich sytuacjach, że po to ma szeroki skład, by nieobecnych mogli z dobrym skutkiem zastąpić ich dotychczasowi zmiennicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24