Na stojąco się nie wygra. Rzemieślnik - Stal Gorzyce 2:4

– Nasi po dwóch wygranych poczuli się pewniejsi, może aż nadto. Na stojąco się meczu jednak nie wygra – oceniał Andrzej Garboś, sekretarz Rzemieślnika.

Goście załatwili rywala prostymi środami. Po długim podaniu od Zbigniewa Syguły wynik otworzył najlepszy na boisku Mateusz Leśniowski. Za chwilę wyrównał Tomasz Barycza po podaniu Dawida Floriana. Grzegorz Szymanek skutecznie dobijał i goście znów prowadzili, za moment po rzucie rożnym wykonanym przez Mateusza Rutynę do siatki głową trafił niewysoki Leśniowski.

Po przerwie nadzieję gospodarzom dał Wolański (asysta Floriana). Stal jednak szybko odpowiedziała. Rafał Machowski dorzucił piłkę do Grzegorza Szymanka i ten ustalił wynik meczu, choć do ostatniego gwizdka obie ekipy stwarzały sobie okazje.

– Była walka, pochwalić trzeba napastników bo byli bardzo skuteczni – cieszył się Patryk Brzeski, kierownik Stali. Przed gorzyckim zespołem bardzo ważny mecz z Polonią Przemyśl.

Rzemieślnik Taurus Pilzno - Stal Gorzyce 2:4 (1:3)
Bramki: 0:1 M. Leśniowski 9, 1:1 Barycza 11-głową,. 1:2 Szymanek 23, 1:3 M. Leśniowski 37, 2:3 Wolański 49, 2:4 Szymanek 58-głową.

Rzemieślnik: Pietraszewski – Camara, Fryś, Ziaja, Remut – Florian, Macnar, Ślęzak, M. Nalepka – Barycza, Wolański. Trener Tomasz Kijowski.

Stal Gorzyce: Firman – Bernaś, B. Idec, Syguła, K. Idec – Korzonek, Machowski, Rutyna, Świąder (85 Sierżęga) - Szymanek (82 B. Leśniowski), , M. Leśniowski (90 D. Idec). Trener Dariusz Dul.

Sędziował Kuśnierz (Jarosław). Żółte kartki: Florian – Syguła, Szymanek, K. Idec. Widzów 100.