Na wf jeżdżą gimbusem

Przy szkole powstaje duża sala gimnastyczna. Otwarcie najwcześniej w wakacje. Termin oddania sali do użytku znów odsuwa się w czasie. Miał być marzec, a później maj. W najnowszej wersji jest to połowa czerwca. Potem zacznie się wyposażanie, więc sala w pełni gotowości będzie dopiero na wakacjach. Uczniowie trzecich klas w iwierzyckim gimnazjum są zawiedzeni. - Trochę szkoda, że otwarcie będzie, kiedy już skończymy naukę w gimnazjum - mówi Arek Klimek, trzecioklasista.
Uczniowie o nowej sali marzą tym bardziej, że brakuje im siatkówki i piłki nożnej. Żeby zagrać, jeżdżą do sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej w Nockowej (3 km). - Trzeba się przebierać w kurtkę i buty zimowe - narzeka Adrian Kucharski. - Na przerwie wsiadamy do autobusu. Zależy nam na grze, dlatego wszystko odbywa się szybko - wyjaśnia Arek.
Na otwarcie sali czekają też nauczyciele. - To nam rozwiąże wiele problemów - potwierdza Grzegorz Drozd, wuefista. Na razie braki w dyscyplinach halowych nadrabia zajęciami na świeżym powietrzu i tenisem stołowym.
Sala ma służyć gimnazjum ale też mieszkańcom, jako część gminnego centrum sportu. - Po lekcjach będzie mogła tu ćwiczyć młodzież - zapewnia Paweł Stasiewicz, dyrektor gimnazjum. - Na pewno poradzimy sobie z zagospodarowaniem tego obiektu.
W sali gimnastycznej zaczynają się właśnie prace wykończeniowe. - Robimy tynki i wylewki, montujemy podsufitki na hali głównej - objaśnia Stanisław Kozak, kierownik budowy.
Sala gimnastyczna przy Gimnazjum w Iwierzycach ma 18 na 30 m. W hali głównej zaplanowano trybuny dla publiczności, a obok infrastrukturę sanitarną. Z głównym budynkiem gimnazjum salę łączy krótka przewiązka. W przyszłości obok będzie mógł powstać basen kąpielowy.