- Najlepiej w ogóle nie wchodzić na lód. To zawsze jest narażanie życia - mówili jednym głosem wszyscy uczestnicy zimowych ćwiczeń.
W szkoleniu wzięło udział prawie 30 strażaków. Topielca wyciągali za pomocą specjalnych sań lodowych, tak zwanego łańcucha, który tworzy kilka osób trzymających się za nogi, linki, kurtki i deski.
- Jeśli zauważymy, że pod kimś załamał się lód i człowiek wpadł do wody najpierw trzeba zadzwonić po pomoc. Możemy położyć się na lodzie i powoli czołgać w kierunku topielca. Dajmy mu kurtkę, szalik, gałąź. Cokolwiek, za co mógłby złapać. Nigdy nie podajmy ręki - mówi Marcin Betleja, rzecznik prasowy podkarpackich strażaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?