Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nad Zalewem Solińskim przybywa śmieci. Kto powinien za nie płacić?

Sabina Tworek
Sabina Tworek
Sabina Tworek
Roczną opłatę za odbiór odpadów na terenie gminy Solina musi uiszczać każdy, niezależnie od tego, czy przebywa na działce rekreacyjnej. W tej kwestii zwrócił się do nas zbulwersowany czytelnik, prosząc o wyjaśnienie sprawy.

– Jestem dzierżawcą działki rekreacyjnej w Polańczyku, na której nie prowadzę żadnej działalności gospodarczej – tłumaczy mężczyzna. – Złożyłem w gminie Solina deklarację dotyczącą śmieci oraz systematycznie płacę za odbiór odpadów. Problem w tym, że z braku czasu nie przyjeżdżam ostatnio na działkę, więc tym samym nie produkuję śmieci. Ewentualne moje pobyty w Bieszczadach są tak krótkie, że wszelkie odpadki zabieram ze sobą.

Mężczyzna jest zdziwiony, dlaczego gmina chce obciążać go opłatami za odbiór śmieci w czasie, kiedy nie przebywa w regionie.

– Ne pomogły moje tłumaczenia i oświadczenia, że nie mam co wyrzucać – twierdzi czytelnik. – Chyba nie ma obowiązku generowania odpadów? Zaznaczam też, że w miejscach mojego stałego i czasowego zamieszkania posiadam stosowne umowy na odbiór śmieci.

Opłata roczna obowiązuje wszystkich

Adam Piątkowski, wójt gminy Solina tłumaczy, że w przypadku dzierżawcy działki rekreacyjnej opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi wynosi 169 zł i ma charakter opłaty zryczałtowanej rocznej. Oznacza to, że gmina nie limituje czasu przebywania na terenie dzierżawionej działki.

- Opłata dotyczy organizacji systemu i umożliwienia dzierżawcy oddania przygotowanych i oznaczonych indywidualnymi kodami odpadów komunalnych do odbioru, zgodnie z obowiązującym harmonogramem.

Wójt Piątkowski dodaje, że opłata za wywóz odpadów dla właścicieli domków rekreacyjnych jest niewielka, bo wynosi maksymalnie 169 zł za domek, natomiast mieszkaniec gminy płaci rocznie 240 zł za śmieci od osoby.

– Poważnym problemem dla gminy Solina jest brak możliwości zbilansowania stare rosnących kosztów odbioru i zagospodarowania odpadów, co skutkuje koniecznością podnoszenia opłat dla mieszkańców – tłumaczy wójt Piątkowski.

– Na terenie gminy funkcjonuje blisko 50 tys. miejsc noclegowych, a dodatkowo w weekendy przyjeżdżają na wypoczynek goście, którzy również zostawiają odpady, a nie ma możliwości wyegzekwowania od nich stosownej opłaty. Niestety, koszty tego ponosi samorząd, a mieszkańcy gminy coraz bardziej odczuwają tego skutki.

Wójt zaznacza również, że jeżeli dzierżawcy gruntów nie będą prowadzić właściwej gospodarki odpadami, wówczas będzie zmuszony wnioskować o rozwiązanie umów dzierżaw.

Turyści zjechali w Bieszczady. Zobacz jak było na szlaku na ...


ZOBACZ TEŻ: PGE chce przejść na "zieloną" energię

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24