Pani Leokadia, mieszkanka bloku przy ul. Rycerskiej, rano wracała z kościoła na Staromieściu. Przechodziła obok Szpitala Miejskiego, kiedy z krzaków wybiegł mężczyzna i stanął na wprost niej. - Od pasa w dół był nagi. Postał, odwrócił się i uciekł w stronę ulicy Kosynierów - relacjonuje kobieta.
- Wszystko trwało kilka sekund, nawet nie zdążyłam się przestraszyć. Twarzy nie widziałam, bo miał na głowie czapkę - dopowiada. To zdarzenie widziały także pielęgniarki ze szpitala.
- Jest niegroźny, pojawia się od czasu do czasu, pokaże, co tam ma, i ucieka - śmieją się dziewczyny. - Strachu w nas nie wzbudza.
Mieszkańcy okolicznych bloków potwierdzają, że - rzeczywiście - od kilku tygodni biega po parku nagi od pasa w dół dziwny osobnik.
- Jestem emerytem, często siedzę od rana w ogródku i kilka razy widziałem młodego mężczyznę z gołymi nogami, który ubrany był w jakiś taki długi sweter czy płaszcz - opowiada pan Stanisław. - Myślałem, że może pijany albo najarany. On chyba tutaj nie mieszka, bo ja go widuję tylko w weekendy. Może to student - zastanawia się.
Dziwnego, biegającego w płaszczu i z gołymi nogami człowieka zauważyła też pani Krystyna z bloku przy ul. Kosynierów. - Byłam wcześnie rano na spacerze z psem. Patrzę, z naprzeciwka biegnie jakiś chłopak - sportowe buty, nogi gołe, głowa spuszczona, na głowie kaptur. Pomyślałam, że dla zdrowia biega - wspomina kobieta.
- Kiedy się zrównaliśmy, podciągnął płaszcz i zobaczyłam... A właściwie nic nie zobaczyłam, bo mój pies skoczył na niego i facet uciekł. Nie zgłaszałam tego nikomu, bo gdzieś czytałam, że tacy ludzie nie są groźni.
Tę opinię potwierdza doktor Marek Sawka, seksuolog. - W zasadzie, ekshibicjoniści nie są niebezpieczni. Poprzestają na obnażaniu się czy masturbowaniu na oczach innych - tłumaczy lekarz. - Oni osiągają satysfakcję seksualną poprzez pokazywanie narządów płciowych komuś, kto się tego nie spodziewa.
Policja wie już o tych ekscesach. - Mieliśmy w ostatnich dniach dwa zgłoszenia o tego typu zajściach, właśnie z osiedla Tysiąclecia - informuje Bartosz Wilk z biura prasowego komendy wojewódzkiej policji.
- Kiedy patrole przyjeżdżały na miejsce, tej osoby już nie było. Będziemy tam wysyłać częściej naszych funkcjonariuszy, także po cywilnemu.
Za obnażanie się w miejscach publicznych grozi grzywna, ale można też trafić za ten czyn do więzienia, nawet na 12 lat, jeżeli robi się to w obecności małoletnich dzieci i było się już wcześniej karanym za tego typu zachowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce