Nie zapłacił firmom, podwykonawcom budującym autostradę A4 z Radymna do Korczowej. Właściciel firmy usłyszał zarzuty

We wtorek Bogumił W. został zatrzymany, prokuratura zawnioskowała do sądu o trzymiesięczny areszt tymczasowy dla niego.

Prezes Tech-Max Budownictwo usłyszał również zarzuty o prowadzenie niezgodnie z przepisami księgowości spółki oraz nie złożenie w terminie rocznego sprawozdania finansowego.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Przemyślu. Dotyczy ono doprowadzenia podmiotów gospodarczych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie ponad 900 tys. złotych. Doszło do tego poprzez, zdaniem śledczych, wprowadzenie w błąd, co do zamiaru zapłaty zobowiązań, wynikających z zawartych umów dotyczących wynajmu sprzętu budowlanego, który był wykorzystywany przy budowie odcinka autostrady A-4 Radymno-Korczowa.

Chodzi o różne prace budowlane wykonane w 2013 r.

PRZECZYTAJ TEŻ: Autostrada wybudowana, ale kasy za robotę nie ma

Z ustaleń prokuratury wynika, że roboty budowlane na odcinku autostrady A4 Radymno-Korczowa inwestor, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, zlecił generalnemu wykonawcy. Ten z kolei zawarł umowę o wykonanie tych robót z firmą Bogumiła W. – Tech-Max Budownictwo, jako podwykonawcą. Następnie Tech-Max Budownictwo zawarła umowy podwykonawcze z różnymi podmiotami gospodarczymi.

MATERIAŁ ARCHIWALNY: Podwykonawcy autostrady pikietowali przed domem dłużnika

Za wykonaną pracę firma Tech-Max Budownictwo wystawiała faktury do zapłaty generalnemu wykonawcy. Ten dokonywał regularnych płatności na rzecz firmy Bogumiła W. Pomimo tego podejrzany, jak ustalili śledczy, od lipca 2013 r., zaprzestał wypłacania należnych kwot na rzecz podwykonawców, pomimo wykonania przez nich zleconych prac.

- W ten sposób prezes spółki dopuścił się oszustwa znacznej wartości na szkodę wielu podmiotów gospodarczych - twierdzi prokuratura.

Ponadto, jak ustalili śledczy, Tech-Max Budownictwo, bez wymaganej koncesji, kupowała paliwo i sprzedawała firmom budującym autostradę A4. Chodzi o obrót wartości 270 tys. złotych.

Kilka lat temu przedstawiciele firm, którzy nie mogli doczekać się zapłaty, zorganizowali protest przed prywatnym domem właściciela Tech - Max Budownictwo.

POLECAMY:

Jest praca w urzędach w Rzeszowie. Aktualne oferty pracy