Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje kolejna osoba z Podkarpacia po podaniu szczepionki przeciwko COVID-19. Zmarł mieszkaniec powiatu stalowowolskiego

Łukasz Solski
Łukasz Solski
Fot. Mariusz Kapa³A / Gazeta Lubuska
Mężczyzna z powiatu stalowowolskiego to trzecia osoba z Podkarpacia, która zmarła po podaniu szczepionki przeciwko COVID-19. Zaledwie wczoraj informowaliśmy o śmierci pacjenta z powiatu przeworskiego.

Na Podkarpaciu przeciwko COVID-19 zaszczepiono do tej pory 475835 osób, z czego 125125 drugą dawką. Od pierwszego dnia szczepienia (27.12.2020 r.) do Państwowej Inspekcji Sanitarnej zgłoszono z całego kraju 6452 niepożądane odczyny poszczepienne, z czego 5473 miały charakter łagodny - czyli zaczerwienienie oraz krótkotrwała bolesność w miejscu wkłucia.

W najnowszym raporcie o niepożądanych odczynach poszczepiennych znalazła się informacja o śmierci mężczyzny z powiatu stalowowolskiego na Podkarpaciu. W opisie ograniczono się tylko do adnotacji o udarze krwotocznym i zgonie.

W środę informowaliśmy na naszym portalu o śmierci mieszkańca powiatu przeworskiego. Pacjent około 10 minut po szczepieniu i wyjściu na korytarz osunął się z krzesła na podłogę. Ciśnienie 200/100 mm Hg, pacjent wydolny krążeniowo i oddechowo, przytomny, mowa bełkotliwa, opadnięty kącik ust po stronie prawej, zasinienie ust. Zgon nastąpił po udarze krwotocznym.

- Pacjent w krótkim czasie po szczepieniu manifestował objawy innej, ciężkiej choroby i został objęty lekarską w Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii, gdzie po kilku dniach zmarł. Zdaniem lekarzy specjalistów choroba nie miała związku z podaną szczepionką. Oczekujemy na wyniki zleconej sekcji zwłok pacjenta

- czytamy w oświadczeniu Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Przeworsku.

Po podaniu szczepionki pod koniec marca zmarł mieszkaniec pow. krośnieńskiego. Nie wiadomo, jednak kiedy dokładnie stwierdzono zgon tego mężczyzny, ani jakie wystąpiły u niego objawy przed śmiercią.

Co to jest NOP?

Zaburzenie stanu zdrowia, które wystąpiło w okresie czterech tygodni po podaniu szczepionki – to oficjalna definicja niepożądanego odczynu poszczepiennego. Wyjątkiem jest podanie szczepionki przeciwko gruźlicy. W tym przypadku kryterium czasowe jest dłuższe niż cztery tygodnie. Uogólniając zatem niepożądany odczyn poszczepienny to pogorszenie stanu zdrowia, które wystąpi w określonym czasie po szczepieniu.

Harmonogram szczepień

Od poniedziałku 26 kwietnia zostaje wprowadzony nowy harmonogram, a tym samym nastąpi przyspieszenie procesu. Każdego dnia będzie rozpoczynała się rejestracja dwóch roczników zaczynając od roczników 1974-1975.

Z kolei od 7 maja, przez trzy dni, rejestracja będzie obejmować po trzy roczniki. Tym samym 9 maja na szczepienia zarejestrują się już 18-latkowie.

Szczepienie w zakładzie pracy

Podczas środowej konferencji wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin odniósł się do szczepień przeprowadzonych w zakładach pracy. Przekazano, że okolicach 10 maja ruszy akcja szczepień z udziałem wszystkich firm, które się na to zdecydowały.

- Będzie dostępny wzór dokumentu, jaki pracownik będzie musiał podpisać ze swoim pracodawcą przed poddaniem się szczepieniu. Najpóźniej w przyszłym tygodniu te szczegóły będą znane – odpowiedział Gowin. Przekazał także, że na razie nie jest przewidziane, by firmy poniżej 500 pracowników same przystępowały do tego programu.

- Na początku maja rozpoczniemy pilotaż w udziałem 8 firm - 4 spółek skarbu państwa i 4 firm prywatnych. Trwa ustalanie, które przedsiębiorstwa wezmą udział w tym pilotażu. (…) Najdalej w ok. 10 maja ruszymy już masowo z akcją szczepień z udziałem wszystkim firm, które będą mogły w tym uczestniczyć – powiedział wicepremier.

Wicepremier poinformował także, że akcja będzie obejmowała wszystkich pracowników, a także ich rodzin. - Mamy nadzieję, że dzięki temu programowi, Narodowy Program Szczepień zdecydowanie przyspieszy - zaznaczył.

Epidemiolog: szczepionki są bezpieczne

- Po kilku miesiącach ich stosowania widzimy, że szczepionki są skuteczne i bezpieczne. Trwa dyskusja na temat bezpieczeństwa szczepionki AstraZeneca. W tym zakresie należy zapoznać się z opinią ekspertów z Europejskiej Agencji Leków, która informuje, że szczepionka jest bezpieczna. Wiele osób w Polsce już zostało zaszczepionych AstraZeneką i nic złego się nie wydarzyło. Natomiast producent szczepionki przygotował ogólnodostępną informację o możliwości wystąpienia zakrzepów, które występują bardzo rzadko

- uważa prof. Brygida Knysz, szefowa Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Prof. Knysz podkreśla, że: - Skuteczność szczepionek przeciwko COVID-19 oznacza, że chroni ona przed zachorowaniem na COVID-19 i ciężkim jej przebiegiem. Jednak nie chroni przed zakażeniem. Po zaszczepieniu można zachorować na COVID-19, ale przebieg będzie łagodny. W przypadku szczepionek Pfizera i Moderny skuteczność wynosi odpowiednio 91,3-94,1 proc., w przypadku szczepionki AstraZeneca – 82,4 proc. (przy odstępie pomiędzy dawkami wynoszącym 12 tygodni) i Johnson&Johnson – 66 proc. Te dane różnią się nieco od podawanych wcześniej. Zostały ogłoszone po aktualizacji wyników obserwacji 1 kwietnia 2021.

Źródło: Epidemiolog przekonuje: Szczepionki eliminują śmiertelne choroby.


Zobacz też: Ewa Leniart o kontroli covidowej na Podkarpaciu oraz sprawie CM Medyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24