- Telewizja ma szersze grono odbiorców niż gazety, może dzięki niej uda się ustalić tożsamość tego człowieka - mówią policjanci.
Odnaleziony 1 września w Ustrzykach Dolnych mężczyzna wciąż nic nie pamięta. Nadal przebywa w schronisku Świętego Brata Alberta w Sanoku. Jest kontaktowy, chętnie rozmawia, uśmiecha się. Lecz czasem płacze i prosi przed kamerami: "Niech ktoś się o mnie wreszcie upomni".
Uparcie powtarza, że nazywa się Zygfryd Paribus (lub Parybus), ale policja sprawdziła, że w Polsce nie ma nikogo o takim nazwisku. Powtarza też, że na pewno nie jest ani nie był żonaty, jednak takiej pewności mieć nie można. Dzień spędza na czytaniu, rozmyślaniu. Niedawno napisał list do prezydenta RP o przyznanie mu nowych dokumentów. Bo lepiej mieć jakiekolwiek nazwisko, niż żadne. Wtedy człowiek nie istnieje.
Po publikacjach w Nowinach, artykuły o tajemniczym mężczyźnie (lub Zygfrydzie, jak każe do siebie mówić) ukazały się także w innych gazetach w różnych regionach Polski. - Nadal nikt go nie rozpoznał - potwierdzają policjanci.
W internetowych komentarzach czytelnicy sugerują, że może NN ma rodzinę za granicą. I że skoro ma na dłoni wytatuowaną kotwicę, to może przebywał kiedyś w więzieniu. Ale przecież kotwicę tatuują sobie także marynarze i żeglarze. -Sprawdzamy każdą ewentualność - zapewnia Daniel Szeremeta z ustrzyckiej policji.
Sam NN podkreśla: - Człowiek to nie igła, ktoś musi mnie znać. Tylko dlaczego milczy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji