Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikołaj Penczew: czułem, że to będzie długa seria

Rozmawiał Marek Bluj
Krzysztof Kapica
Rozmowa z Nikołajem Penczewem, MVP meczu Asseco Resovia - Jastrzębski Węgiel

- Gratulacje, rozegrałeś kapitalny mecz.
- Dzięki, jestem bardzo szczęśliwy, że wygraliśmy ten bardzo trudny mecz. Jastrzębie grało bardzo dobrze, natomiast my byliśmy na początku lekko zdenerwowani. Od drugiego seta graliśmy już lepiej. Myślę, że było to bardzo dobre spotkanie dla kibiców. Najważniejsze, że wygraliśmy.

- W tym niesamowitym piątym secie, kiedy strzelałeś zagrywkami, jak pociskami z coraz większą siłą i precyzją. Kibice i koledzy z drużyny zaciskali kciuki, abyś się nie pomylił. Jak to robiłeś?
- W każdym meczu, nieważne z kim gramy, Zaksą czy Będzinem, Lubinem, zawsze jestem bardzo zmotywowany i zmobilizowany. Na boisku zawsze daję z siebie wszystko, co mogę. Gram na 100 procent. Dziś, to był mój dzień. W dodatku na trybunach - po raz pierwszy w Rzeszowie - był mój brat Chono. Atmosfera była bardzo fajna. Mamy najlepszych kibiców w całej Polsce. Oni są dla nas siódmym zawodnikiem. Kiedy wchodziłem na zagrywkę czułem, że to będzie bardzo dobra seria. I taka była.

- To był twój najlepszy mecz od czasu kiedy grasz w polskiej lidze?
- Pamiętam jeszcze jedno takie spotkanie, kiedy występowałem w Kielcach. Graliśmy wtedy przeciwko Resovii, wygraliśmy 3:2 i też wybrany zostałem najlepszym zawodnikiem. Tamten i ten mecz będę jeszcze długo pamiętał.

- Przyznam, że nie widziałam cię jeszcze tak świetnie zagrywającego?...
- W ostatnim sezonie zagrywałem bardzo dużo flota, ale obecnie bardzo dobrze, spokojnie i pewnie czuję się w zagrywce z wyskoku. Bardzo ważna była dla mnie gra w pierwszej szóstce w reprezentacji Bułgarii na mistrzostwach świata, to dodało mi pewności.

- Gracie środa-sobota, a już niedługo Liga Mistrzów. Musicie dać radę...
- Mamy dużo bardzo dobrych zawodników i zawsze możemy zrobić zmianę. Nowy zawodnik, który jest w dobrej formie wchodzi na boisko i gra lepiej. Nie ma znaczenia, kto jest w pierwsze szóstce, w każdym meczu występuje dużo zawodników, zawsze wszyscy są gotowi do gry.
- Co najbardziej zapamiętasz z tego meczu?
- Zagrywkę, która leciała z szybkością 121 km, to mój rekord i to będę pamiętam.

- Tort za MVP pójdzie do podziału?
- Jak zawsze. W szatni go zjemy.

- Nauczyłeś się świetnie mówić po polsku?...
- Nasze języki są podobne. Jeszcze jak grałem w Kielcach brałem lekcje. To bardzo ważne dla komunikacji na boisku i podczas przerw, mówimy po polsku, to co ma do przekazania nam trener bardzo dobrze rozumiem. Koledzy mówią, że mam bardzo dobry akcent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24