Do zdarzenia doszło w niedzielę, na ulicy Nadole w Nowej Dębie. Kilka minut po godzinie 3, dyżurny policji otrzymał informację o zaprószeniu ognia w budynku mieszkalnym. Z przekazanych informacji wynikało, że w domu jednorodzinnym przebywają domownicy.
- Mundurowi bez chwili wahania ruszyli na pomoc. Dojeżdżając na miejsce zdarzenia zauważyli gęsty dym wydobywający się ze strychu budynku. Policjanci wbiegli na piętro domu i zaczęli sprawdzać pomieszczenia. Wówczas usłyszeli wołanie jednego z lokatorów, który był na strychu - relacjonuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Policjanci ruszyli na pomoc mężczyźnie. Wbiegli do zadymionego pomieszczenia i wyprowadzili go z budynku, 68-letni mężczyzna trafił do szpitala na badania lekarskie. Na szczęście nic poważnego się mu nie stało.
Na miejscu pracowali policjanci oraz trzy załogi ochotniczej straży pożarnej. Wstępnie ustalono, że przyczyną groźnego zadymienia było dogrzewanie pomieszczeń zniczami, od których zapaliła się odzież oraz inne przedmioty znajdujące się na strychu. Policjanci odwieźli mężczyznę do noclegowni, gdzie otrzymał dalszą opiekę.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce