Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe fakty ws. śmierci Anastazji. Pojawiło się nieznane nagranie z monitoringu. Była jedynie przypadkową ofiarą?

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Wideo
od 16 lat
Szef polskich detektywów badających sprawę zabójstwa 27-letniej Anastazji na greckiej wyspie Kos przyznaje, że była ona prawdopodobnie przypadkową ofiarą Bangijczyka. Wcześniej nie znali się, a ich spotkanie nie było zaaranżowane.
Anastazja R. zginęła blisko miesiąc temu na wyspie Kos
Anastazja R. zginęła blisko miesiąc temu na wyspie Kos fot. archiwum prywatne

Śledztwo w sprawie morderstwa 27-letniej Anastazji prowadzą dwie prokuratury: grecka i polska. Śledczy muszą wyjaśnić, co dokładnie wydarzyło się w nocy z 12 na 13 czerwca na greckiej wyspie Kos. To wtedy zgłoszono zaginięcie młodej Polki. Jak informuje "Fakt" na zlecenie rodziny na Kos pracowali też prywatni detektywi. W rozmowie z gazetą ujawnili, co udało im się ustalić.

- Wszystkie nasze ustalenia zostały przekazane pełnomocnikowi rodziny w Grecji i polskiemu pełnomocnikowi. Są one zbieżne z ustaleniami greckich śledczych. Zebrany materiał dowodowy, a także ustalenia greckiej policji, wskazują na jednego sprawcę i przypadkową ofiarę, jaką stała się Anastazja - powiedział "Faktowi" szef zespołu polskich detektywów Dawid Burzacki.

Jak dodaje detektyw, nie może mówić o szczegółach śledztwa, ale podkreśla, że zebrany w sprawie materiał dowodowy, obciążający zatrzymanego 32-latka z Bangladeszu, jest bardzo mocny. Mówi też o faktach, które rzucają nowe światło na spotkanie Anastazji i podejrzanego o jej zamordowanie Banglijczyka.

Nie umówiła się z nim na randkę. Nieznane nagranie z monitoringu

Jak podkreśla "Fakt", z ustaleń detektywów wynika, że Anastazja — tuż przed tym, jak spotkała 32-letniego Banglijczyka — wybrała się po zakupy. Około godz. 20.30, widziana była w jednym z minimarketów. Z nieznanego dotychczas nagrania monitoringu wynika, że Polka kupowała w sklepie artykuły codziennego użytku, takie jak papier toaletowy i chipsy, co według detektywów wskazuje na to, że planowała ona po zakupach wrócić do domu.

To właśnie w sklepie Anastazja miała spotkać Salahuddina S. Kamery monitoringu nagrały, jak jakiś czas później Polka i Banglijczyk odjeżdżają sprzed sklepu jego motocyklem i udają się w kierunku jego domu.

— Nie jest prawdą, że Anastazja wcześniej się z nim umówiła, że była to randka czy inne spotkanie. Wszystkie dowody wskazują na to, że spotkanie nie było w żaden sposób wcześniej zainicjowane i zaplanowane przez Anastazję — ujawnia Dawid Burzacki.

Mężczyźnie przedstawiono już zarzuty uprowadzenia Anastazji, zabójstwa i zgwałcenia. Nie przyznaje się jednak do winy.

Źródło: Fakt

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowe fakty ws. śmierci Anastazji. Pojawiło się nieznane nagranie z monitoringu. Była jedynie przypadkową ofiarą? - Portal i.pl

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24