Rzeszowski zespół Jesus Chrysler Suicide przygotował dla fanów nie lada gratkę. Po wydaniu płyty "The Rest Of" teraz można oglądać dwa teledyski z tego właśnie krążka.
Rozmawiamy z wokalistą Tomaszem Rzeszutkiem.
- Płyta "The Rest Of" podobno się już "kończy". Jak byś ją ocenił?
- Nasi fani przyjęli ją pozytywnie, mieliśmy też bardzo dobre recenzje w prasie muzycznej. Zostało nam jeszcze kilkadziesiąt sztuk płyty. Ten, kto ją zdobył, może czuć się szczęściarzem, bo na pewno w przyszłości nie będziemy jej wznawiać. Nie wiem, czy z kolejnym materiałem zdecydujemy się na ten sam ruch. Z pewnością tradycyjna forma sprzedaży w sklepach muzycznych i promocja, które w przypadku płyty "The Rest Of" były symboliczne, dają większe możliwości dotarcia do nowych słuchaczy.
- Powstawanie klipów to raczej nie taka prosta sprawa. Tymczasem podarowaliście słuchaczom dwa takie prezenty. Jak wam się to udało?
- Pomysł na zrobienie teledysku do utworu "Lar-Wy" wyszedł od jednego z naszych fanów. Wykorzystaliśmy ujęcia z naszych koncertów w Rzeszowie w klubie "Pod Palmą". Twórcą tego klipu jest Bartosz Babelski. Drugi teledysk do numeru "Autostrada na księżyc" stworzył nasz klawiszowiec - Grzegorz "Dżagas" Łagodziński. Jesteśmy tak zadowoleni z tego, co powstało, że postanowiliśmy praktycznie w tym samym czasie udostępnić te dwa obrazy na naszych stronach internetowych www.jcs.pl i www.myspace.com/jesuschryslersuicide
- Czy na "The Rest Of" znalazły się już wszystkie wasze niepublikowane utwory?
- Nie, ale przemyśleliśmy wszystko dokładnie i stwierdziliśmy, że umieścimy tam to co chcemy i co możemy pokazać. Z niepublikowanych zostały tylko utwory, do których zespół nie ma całkowitych praw. Ponadto niedokończone nagrania i demo, których forma i jakość nie nadają się do tego by je umieszczać na płytach.
Jesus Chrysler Suiciede - "LAR-WY"
- Kiedy fani mogą spodziewać się nowego, premierowego materiału?
- Na nowy materiał jeszcze trzeba będzie trochę poczekać. My prawie zawsze pracowaliśmy bez większego ciśnienia. Wtedy powstawały i ujawniały się najlepsze pomysły. Dopiero w sierpniu zabieramy się do pracy nad nową płytą. Jeśli stwierdzimy, że mamy coś ważnego do powiedzenia, wówczas zaczniemy działać w kierunku wydania tego materiału.
- Nie tak dawno ukazała się płyta twojego drugiego zespołu Neonovi. Jak radzisz sobie z podwójnymi obowiązkami?
- Nie jest to szczególnie łatwe, gdyż równocześnie pracuję i mam obowiązki rodzinne. Poszukujemy z zespołem Neonovi dobrego menadżera. Szczególnie teraz zaczyna być potrzebny, kiedy mamy coraz więcej propozycji koncertowych i pracujemy już nad drugą płytą. Zapowiada się bardzo ciekawie.
Jesus Chrysler Suicide - "Autostrada na księżyc"
- Jakie są plany JCS na wakacje? Koncertujecie czy odpoczywacie?
- Mamy nadzieję, że uda nam się odpocząć kilka dni na tych wakacjach (śmiech). Mamy już zarezerwowane terminy na koncerty plenerowe z Neonovi jak również z Jesus Chrysler Suicide.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"