Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy trend na rynku pracy: inwentaryzacje

Małgorzata Motor
sxc.hu
Sposób na dodatkowy zarobek? Istnieje wiele możliwości pracy dorywczej. Ostatnimi czasy coraz bardziej popularna staje się praca na inwentaryzacjach.

Pieniądze potrzebne na już, brak stałego zajęcia lub chęć podjęcia dorywczej pracy. Jest rozwiązanie, które pozwala na dodatkowy zarobek. Coraz więcej agencji pracy oferuje tymczasowe zatrudnienie przy inwentaryzacjach.

- Inwentaryzacje to praca dorywcza, zazwyczaj nieregularna. Jest idealnym wyjściem dla tych, którzy nie mogą pracować na etat lub szukają źródła dodatkowego zarobku. Polega na zliczaniu towaru w sklepie lub przedsiębiorstwie a częstotliwość takich zleceń zależy od potrzeb danej firmy.

Praca przy inwentaryzacjach cieszy się dużą popularnością wśród osób korzystających z usług agencji pracy tymczasowej.

- Zgłasza się do nas wielu młodych ludzi, szczególnie studentów, ale nie jest to regułą - zaznacza Iza Wawer, ekspert Job Impulse (Grupa Job). - Inwentaryzacje są niewątpliwie atrakcyjną formą zarobku, Każdy może dopasować zlecenia do swojego czasu i możliwości - dodaje Iza Wawer.

To praca fizyczna, która wymaga przede wszystkim umiejętności sprawnego i poprawnego liczenia. Każdy pracownik wyposażony jest w specjalny przyrząd zliczający towar - skaner, który znacznie upraszcza zadanie. Zwykle inwentaryzacje odbywają się w nocy, dlatego też pracownik musi być gotowy do podjęcia pracy głównie w takim trybie.

Pracę na inwentaryzacjach może podjąć każdy, kto pomyślnie przejdzie wstępny test i zwiąże się z agencją lub bezpośrednio z firmą umową-zlecenie. Przed rozpoczęciem pracy inwentaryzacyjnej, pracownicy przechodzą specjalnie przygotowane szkolenie, podczas którego uzyskują wszystkie niezbędne informacje do prawidłowego wykonania pracy.

- Przez cały czas trwania inwentaryzacji towarzyszy im także osoba nadzorująca, tzw. supervisor. Najczęściej inwentaryzacje mają miejsce w supermarketach i mniejszych sklepach, z różnych branż. Niektórzy traktują tę pracę jako dorywcze zajęcie pozyskując tym samym dodatkowe pieniądze, inni zaś borykając się z bezrobociem i poszukując stałego zatrudnienia, decydują się na to tymczasowe rozwiązanie - wyjaśnia Iza Wawer.

Nadchodzące wakacje motywują do podjęcia tymczasowej pracy najmłodszą grupę potencjalnych pracowników, czyli uczniów, m. in. tegorocznych maturzystów. Wielu z nich z pewnością będzie poszukiwać doraźnego zajęcia. Jak twierdzą specjaliści, okres wiosny i lata będzie wzmożony pod względem ofert pracy przy inwentaryzacjach, tym samym agencje spodziewają się więcej chętnych. Ma to związek tak z sytuacją na rynku pracy, jak i wspomnianym już napływem nowej fali potencjalnych pracowników, w postaci absolwentów szkół średnich.

- Ze względu na swoją specyfikę, udział w inwentaryzacjach jest często nazywany "pracą SOS". Każdy potrzebujący natychmiastowego zarobku może się do niej zgłosić i nie jest zobowiązany do związania się z pracodawcą na dłuższy czas. To praktyczne rozwiązanie dla szerokiego grona osób. Od studentów po osoby starsze. Od tych mniej do bardziej wykształconych. Warto jednak dodać, że na rynku powstaje coraz więcej firm specjalizujących się w prowadzeniu inwentaryzacji, w których można podjąć stałe zatrudnienie - dodaje Iza Wawer.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24