Obrona Ciarko PBS solidnie wzmocniona. Dochodzi Nicolas Besch

10 zawodników pożegnało się z krynickim "dream teamem" i natychmiast na ich usługi znalazło się wielu chętnych.

Ciarko PBS Bank wzmocnił obronę. Samymi reprezentantami kraju. Najpierw przyszedł reprezentant Słowenii Jakob Milovanović, później obrońca kadry Polski Rafał Dutka, a przed chwilą Francuz z polskimi korzeniami Nicolas Besch podpisali w Sanoku umowy do końca sezonu.

- Mieli pierwszeństwo w rozmowach, gdyż byłem w stałym kontakcie z działaczami z Sanoka - powiedział Besch portalowi hokej.net. Francuz miał oferty z JKH GKS Jastrzębie i Aksam Unii Oświęcim.

- Besch jest jednym z najlepszych obrońców w lidze. Rozmowy trwały już dobre dwa miesiące, ale wiemy jak przeciągała się sytuacja w Krynicy - dodaje Maciej Bilański, wiceprezes Ciarko PBS Bank.

Besch w sanockiej drużynie zadebiutuje prawdopodobnie w piątek przeciwko swojej byłej drużynie z Krynicy. Przed przyjściem do Krynicy, grał dwa sezony w Cracovii, z którą zdobył złoty i srebrny medal. Rozstał się jednak w niezbyt miłych okolicznościach.

Milovanović w reprezentacji Słowenii rozegrał 52 spotkania, notując 6 goli i 5 asyst. Dwukrotnie grał na Mistrzostwach Świata Elity i tyle samo w pierwszej dywizji.

- Cieszy jego udany debiut, to świetny ofensywny obrońca - mówił po przegranym niedzielnym meczu trener Tomasz Demkowicz.

Dutka zagra jutro w Tychach. - Wiem, że drużyna jest na dobrym poziomie, a chcę grać o najwyższe cele. Potrzebuje też wreszcie płynności finansowej - odpowiadał Dutka w wywiadzie na klubowej stronie www.
Kapitan polskiej reprezentacji Marcin Kolusz będzie występował w GKS Tychy. "Kolos", były kapitan Ciarko, zadebiutuje w tyskich barwach w meczu przeciwko sanoczanom. Dziś był już na treningu, ćwiczył w czwartej formacji, w ataku z Kacprem Guzikiem i Jarosławem Rzeszutko.

Najlepszy obecnie nasz hokeista Leszek Laszkiewicz wzmocnił szeregi JKH GKS Jastrzębie.

- Wybrałem ten klub, ponieważ pomógł mi w życiu. Bez niego nie grałbym teraz w hokeja - wyjaśnił swoją decyzję "Laszka", wychowanek JKH w portalu Hokej.net.

Podobnie uczynił Grzegorz Pasiut, z którym "Laszka" rozumie się już praktycznie bez słów.

- Chcemy zatrudnić jeszcze dwóch obrońców. Rozmowy cały czas są prowadzone i są już w stopniu zaawansowanym, ale na efekty trzeba trochę poczekać - wyjaśnił na klubowej stronie Andrzej Frysztacki, wiceprezes JKH.

Podhale Nowy Targ złożyło oferty powrotu wszystkim swoim wychowankom.

Kolusz i Dutka już "odpadli", zaś Krystiana Dziubińskiego chce pozyskać Aksam Unia Oświęcim, zaś Comarch Cracovia - Tomasza Malasińskiego i Patryka Wajdę. W Grodzie Kraka chętnie widzieliby też Toumasa Muhonena.

- Wygląda na to, że byliśmy karta przetargową przy negocjacjach z innymi klubami - gorzko stwierdza trener "Szarotek" Marek Ziętara.

Siła ligi w połowie sezonu zasadniczego zmienia się więc zasadniczo. W KTH pozostali niemal sami wychowankowie. Z tym rywalem Sanok ma się zmierzyć w półfinale Pucharu Polski.

Ponieważ do tego czasu nie będzie mógł bronić John Murray, a Mateusz Skrabalak raczej nie sprosta pozycji pierwszego bramkarza działacze Ciarko sondują możliwość zatrudnienia nowego bramkarza.

Na powrót do Polski raczej nie zdecyduje się Kamil Kosowski, zaś Arkadiusz Sobecki nie opuści Śląska, bo pracuje w służbach mundurowych i nie przewiduje porzucania pracy.

- W grę wchodzą tylko zawodnicy z zagranicy, ale nie skreślamy Skrabalaka - usłyszeliśmy w klubie.

Do drużyny dołączył już utalentowany bramkarz Michael Łuba, który przed sezonem z Sanoka wyjechał do Popradu. Tam występował w juniorskiej ekstralidze.