Od 37 osób wyłudziła ok. 100 tys. zł. Wpadła po 8 latach

Kobieta była przed laty przedstawicielką firmy udzielającej pożyczek. Wykorzystując ten fakt nakłaniała znajomych, aby na swoje nazwisko wzięli kredyt, ale pieniądze przekazali jej.

Kredytobiorcom obiecywała, że będzie dostarczać im pieniądze na spłatę rat. Z obietnic Aneta G. nie wywiązała się i zostawiła swoich klientów z kredytami do spłacenia. Od października 2002 r. do września 2003 r. oszukała w sumie 37 osób i przepadła.

Ponieważ kobiety nie można było namierzyć w Polsce, a do śledczych dotarły informacje, że wyjechała za granicę, w 2003 r. sprawę zawieszono. Prokuratura nie zrezygnowała jednak z poszukiwań Anety G. Postarała się o wydanie przez sąd europejskiego nakazu aresztowania.

- Zupełnie nieoczekiwanie zostaliśmy poinformowani przez policję, że Anetę G. zatrzymano w okolicach Sandomierza, chociaż bardziej spodziewaliśmy się sygnałów z zagranicy. Myślę, że pod koniec tygodnia trafi ona do nas i będziemy mogli ją przesłuchać - powiedział nam wczoraj Krzysztof Sebastianka, zastępca prokuratora rejonowego w Dębicy.