"Odchudzamy Polaków" - finał akcji w Filharmonii Rzeszowskiej

Na darmowy wstęp mogli liczyć panowie, z obwódem w pasie więcej niż 102 cm., i panie przekraczające w talii 88 cm.

Gwiazdą wieczoru był satyryk Marcin Daniec.

Na imprezę przybyło kilkaset osób, które mogły darmo zbadać sobie ciśnienie i nadwagę.

- Marcin Daniec potrafi każdego odchudzić śmiechem! - dzieliła się wrażeniami pani Justyna z Rzeszowa.

- Mam setkę w pasie i zjadłem obfity obiad, ale może załapię na darmowy wstęp! - żartował Damian Lewandowski ze Stalowej Woli.

Swoje wyroby prezentowali producenci zdrowej żywności. Największym zainteresowaniem cieszyło się stoisko Zespołu Szkół Spożywczych w Rzeszowie.

Na początku części oficjalnej imprezy dowiedzieliśmy się, jakie zagrożenia niesie otyłość i jakie są sposoby walki z nią.

Następnie, jak się ubierać by ukryć fałdki tłuszczu.

Organizatorzy zachęcali do odwiedzenia strony www.schudnijmy.org.pl na której znajduje się szereg informacji związanych z nadwagą.

Duży aplauz zyskali zawodnicy klubu "Syrena" z Gnojnicy, którzy dali pokaz walki sumo.

Marcin Daniec co rusz wywoływał salwy śmiechu. Okazało się, że sam ma o 3 kg. za dużo.

- Od jutra biorę się za siebie. Będę grał w tenisa i pływał! - obiecywał. - Jeżeli macie w swoim otoczeniu otyłego gościa, nie wyszydzajcie go, a zdopingujcie by stracił zbędne kilogramy! - radził.