Ograniczenie do 50 km/h w Głuchowie. Znak został zmieniony na prośbę mieszkańców

Czytelnik twierdzi, że z przyczyn niewiadomych i nielogicznych zmieniono znaki prędkości.

- W zamian za znak ograniczenia prędkości do 70 km na godzinę, postawiono znak ograniczenia do 50 km na godzinę - pisze nasz Czytelnik.

- Codziennie policja krąży nieoznakowanymi pojazdami, stoją też na wjeździe do jednej z firm i łapią, odbierają prawa jazdy. Znaki zmieniono po cichu, bez powiadomienia, więc kierowcy zanim się zorientują to już ich policja zatrzymuje. A to jest czteropasmowa droga, prosta, więc pytam się, po co to ograniczenie - pyta Czytelnik.

Wojciech Gruca, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie tłumaczy, że znak ograniczenia prędkości obok jednej z firm ustawiono na prośbę kierownictwa tej firmy.

- Poza tym jest to teren zabudowany, więc musi tutaj być ograniczenie prędkości. Oczywiście, że policjanci patrolują ten teren i za przekroczenie prędkości mogą nawet zatrzymać prawa jazdy - informuje rzecznik.

Joanna Rarus, specjalista ds. komunikacji społecznej z GDDKiA wyjaśnia, że znaki zostały zmienione na prośbę właściciela jednej z firm i mieszkańców.

- Te zmiany miały na celu zwiększenie bezpieczeństwa ruchu. Według danych Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie miały tam miejsce liczne zdarzenia drogowe, w tym wypadki drogowe tłumaczy. - Na tym odcinku ruch pieszych i rowerzystów odbywa się skrajem jezdni oraz poboczem. W połączeniu ze znacznym natężeniem ruchu kołowego i wysokimi prędkościami pojazdów, sytuacja ta powodowała poważne zagrożenie w bezpieczeństwie ruchu, co potwierdziły statystyki dotyczące wypadków. Pozytywną opinię na temat tych zmian wydał też komendant wojewódzki policji - zaznacza Rarus.