Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okręgowy Puchar Polski. Cosmos Nowotaniec ogrywa Karpaty Krosno w finale na szczeblu podokręgu Krosno [ZDJĘCIA]

Sebastian Czech
Karpaty Krosno (na biało) przegrały z Cosmosem w finałowym meczu okręgowego Pucharu Polski.
Karpaty Krosno (na biało) przegrały z Cosmosem w finałowym meczu okręgowego Pucharu Polski. Jakub Czech
W Krośnie rozegrano w środę finałowy mecz okręgowego Pucharu Polski (na szczeblu podokręgu Krosno), w którym Karpaty Krosno przegrały u siebie z Cosmosem Nowotaniec.

Mecz godny finału, z emocjami do ostatniej akcji, niezłym poziomem, licznymi sytuacjami podbramkowymi. Miejscowym kibicom pewnie nie osłodzą, ani tym bardziej nie wynagrodzą te fakty porażki, lecz przyjąć i pogodzić się z niepowodzeniem też trzeba umieć. I kibice Karpat klasę pokazali, dziękując drużynie za walkę, co dodatkowo podniosło rangę i jakość wydarzenia piłkarskiego, rozgrywanego przy sztucznym świetle.

A goście z Nowotańca po prostu się cieszyli, bo mieli z czego. Po pierwsze ze zdobycia trofeum, a po drugie ze skuteczności, dzięki której przede wszystkim odnieśli sukces. Atutem Cosmosu była też szybkość, wykorzystywana przy kontratakach (dwa gole po tym elemencie gry), przechwyty w środku pola (drugi gol po złym rozegraniu Króla z Dudą, na czym skorzystał Diaz), a także precyzja (pierwsza bramka zdobyta strzałem z pola karnego).

Karpaty w dużym stopniu stawiały na grę skrzydłami, głównie poprzez spożytkowanie szybkości i techniki Grzegorza Gawle. No i imponowały walką do samego końca spotkania, stawiając słusznie na zdecydowany atak w końcówce potyczki. To rzecz jasna narażało krośnian na kontry, lecz porażka 2:3, czy 2:4 większej różnicy w tej konfrontacji różnicy nie miała.

Teraz Cosmos zmierzy się w półfinale wojewódzkim ze Stalą Stalowa Wola, a Karpaty skupią się całkowicie na walce o awans do trzeciej ligi. Dodajmy, że z Cosmosem Nowotaniec jako bezpośrednim rywalem.

Karpaty Krosno – Cosmos Nowotaniec 2:4 (0:2)

Bramki: 0:1 Zastawnyj, 0:2 Diaz 27, 1:2 Dziadosz 57, 1:3 Yavorskyi 62, 2:3 Radulj 84-karny, 2:4 Nahornyi 90+5.

Karpaty: Krawczyk – Stasz (70 Smoleń), Duda ż, Gul, Wajs (64 Kobak) – Stasik, Król, Kloc (64 Radulj), Jędryas (70 Głód), Gawle (75 Fundakowski) – Dziadosz. Trener Dariusz Liana.

Cosmos: Agbolossou – Zastavnyi, Mykytsey ż, Roslyakov ż, Pena – Petryk ż, H. Pieszczoch (71 Khmochenko), Hura (59 Nahornyi), Yavorskyi (73 Kalemba), Diaz ż – Geci (64 Demianenko ż). Trener Grzegorz Pastuszak.

Sędziował Kolbusz (Jasło). Widzów 700.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24