Olej napędowy będzie tańszy, benzyna droższa

Dzięki spadającym cenom w hurtowniach, kierowcy kupią go znowu taniej niż benzynę. Ta znowu zdrożeje

W ubiegłym tygodniu, tuż przed Świętami Wielkanocnymi cena oleju napędowego po raz pierwszy w tym roku przewyższyła cenę benzyny. Rekord padł w Krośnie, gdzie na stacji Lotos olej napędowy sprzedawano po 4,37 zł, o 3 grosze drożej niż benzynę bezołowiową 95. Wysokie ceny sprzedawcy tłumaczyli paliwami drożejącymi w hurcie.

Ropa znowu tańsza

Ponieważ w tym tygodniu olej napędowy potaniał w hurtowniach, kierowcy mogą spodziewać się obniżek na stacjach.

- Ropa stanieje w przyszłym tygodniu, bo sprzedawcy najpierw muszą wyczerpać zapasy, które zrobili przed świętami, płacąc za paliwa drożej - mówi Jacek Żuczek, współwłaściciel stacji Źródełko w Rzeszowie.

W tym tygodniu średnia cena oleju napędowego wyniosła w Polsce 4,23 zł, a benzyny 4,33 zł. W przyszłym tygodniu za olej zapłacimy średnio 4,18 zł, a za benzynę bezołowiową 95 4,36 zł.

Na Podkarpaciu najdroższe paliwa były w Krośnie i Rzeszowie. Benzyna kosztowała tu nawet 4,27 zł a olej napędowy 4,26 zł.

Dane portalu e-petrol.pl

Podobny rozwój sytuacji przewiduje Arkadiusz Godlewski z portalu e-petrol.pl.

- Przez ostatnie dni ceny oleju napędowego raz spadają raz idą w górę. Generalnie więcej było jednak obniżek. Kierowcy odczują to przy dystrybutorach prawdopodobnie już w poniedziałek. Litr oleju powinien potanieć o ok. 5-6 groszy.

Niestety gorsze wieści analitycy rynku paliw maja dla właściciel samochodów z silnikami benzynowymi.

- Przez dwa ostatnie dni benzyna drożała na londyńskiej giełdzie, a to znak, że drożej będzie też na stacjach - mówi Godlewski. - Szacujemy, że podwyżka sięgnie 6 groszy, a droższą benzynę zatankujemy już w przyszłym tygodniu. Do 5 zł za litr, którymi niektórzy analitycy straszyli kierowców, brakuje nam jednak jeszcze sporo.