Rzeszowianie mają dobry czas – zanotowali 5 wygranych z rzędu, z których najbardziej smakowała im derbowa wiktoria z Niedźwiadkami Chemart (92:80). Pokonanie przemyślan miało jednak swoją cenę. Największą zapłacił Dawid Zaguła, który nabawił się kontuzji kolana.
We wtorek Dawid miał robiony rezonans, czeka też na wizytę u ortopedy. Szanse na to, że zagra w sobotę oceniam w tej chwili pół na pół
informuje Łukasz Lewkowicz, trener „Bieszczadzkich Wilków”.
Po derbach niemal wszyscy koszykarze Resovii mieli mniejsze lub większe urazy. Na dodatek Wojciech Szpyrka wciąż odczuwa skutki stłuczenia dużego palca w stopie.
– Sporo tego jest, ale powoli dochodzimy do siebie i postaramy się znaleźć sposób na lidera – podkreśla coach resoviaków.
W I rundzie AZS AWF Mickiewicz pokonał nasz team 87:59. Mecz miał dziwny przebieg. „Wilki” rozpoczęły koszmarnie (7:25 po 10. minutach), ale walczyły i po 30 minutach nie były na deskach (55:67). Niestety, w IV ćwiartce znów pudłowały na potęgę i zaliczyły kolejną wstydliwą kwartę (4:20).
Po 23. kolejkach zespół trenera Łukasza Szczypki (swego czasu grał m.in. w Polonii Przemyśl) jest jedynym w stawce z kompletem zwycięstw. Rzeszowianie zajmują 3. lokatę w tabeli, tracąc do katowiczan 5 punktów.
Mickiewicz to zbilansowana drużyna z jeszcze szerszą ławką niż Niedźwiadki. To mieszanka rutyny z młodością. Pod koszem walczą tam Karpacz, Krzymiński, a ten drugi potrafi trafiać za trzy. Na obwodzie biegają i sporo punktują Lewiński czy Leszczyński.
opisuje trener Resovii
W Katowicach resoviakom najbardziej zalazł za skórę Sebastian Wojciechowski. Playmaker lidera zdobył 19 punktów, zaliczył 9 asyst i 4 przechwyty.
- Wydawało się, że jeśli Mickiewicz jest gdzieś słabszy, to na pozycji numer jeden. Trochę zlekceważyliśmy tego zawodnika, ale drugi raz tego błędu nie zrobimy – zapewnia trener ekipy znad Wisłoka.
Warto wspomnieć, że po latach do hali ROSiR znów zawita Marcin Salamonik, były center Sokoła Łańcut i Miasta Szkła Krosno. 13 lutego „Sali” skończył 40 lat, ale ciągle daje radę - zdobywa dla Mickiewicza średnio 10 „oczek” na mecz.
Mamy swoje problemy, ale chcemy odkuć się za porażkę z Katowic. Przyjeżdża lider, więc można liczyć, że hala znów się zapełni i dostaniemy fajne wsparcie od kibiców
dodał coach naszej drużyny.
Aby nie wchodzić w kolizję z pojedynkiem siatkarzy Asseco Resovii, godzina sobotniego meczu została przesunięta i spotkanie w hali im. Mieczysława Raby rozpocznie się o 15.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?