Orzeł Przeworsk zremisował z Igloopolem Dębica. Mnóstwo niewykorzystanych sytuacji z obu stron [ZDJĘCIA]

Od pierwszych minut na boisku dominował Orzeł. W pierwszym kwadransie Łukasz Psioda musiał popisać się świetną paradą po główce Karola Wilk, zaś chwilę później Jacek Flis z dystansu minimalnie chybił. W końcu w 17 min. po krótko rozegranym rzucie wolnym ładnym strzałem popisał się Radosław Strączek i gospodarze objęli prowadzenie. 120 sekund później z dystansu uderzył Andrij Nikanowych, lecz minimalnie chybił. W odpowiedzi po jednej z nielicznych akcji gości, w polu karnym Orła faulowany był Sebastian Wanat, a rzut karny na gola zamienił Kamil Machnik. Jeszcze w pierwszej połowie w poprzeczkę wycelował Maciej Lech, a dobijający Karol Wilk nie trafił z głowy w światło bramki.

Po zmianie stron Orzeł bardziej się otworzył, co poskutkowało kilkoma groźnymi kontrami gości. Sytuacji sam na sam nie wykorzystali Piotrowie: Syguła i Pyskaty. Orzeł napierał, ale ciągle trafiał, nie tam gdzie powinien. W poprzeczkę trafili Piotr Boratyn i Karol Wilk, zaś po strzale Dawida Pigana, świetnie interweniował bramkarz przyjezdnych, a uderzenie Karola Wilk z rzutu wolnego trafiło w mur, a chwilę później piłka po jego główce przeleciała nad poprzeczką.

Orzeł Przeworsk - Igloopol Dębica1:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Strączek 17, 1:1 Machnik 21-karny.

Orzeł: Kurosz 7 – Kowal 6, Strączek 7 (88 Sykała ż), Salwach 6, Kmiotek 6 – Wilk ż 6, Nikanowych 7, Lech 7, Flis 6 (84 Barszczak), Pigan 7 (75 Błajda) – Boratyn 6 (90 Kijanka). Trener Grzegorz Sitek.

Igloopol: Psioda 8 – Ligęzka 5, Socha 6, Stefanik 6, Smagacz 5 (63 Mrozowski 5) – D. Rokita 5 (79 Stańczyk), Machnik 6, Wanat 5, Janus 5, Syguła 5 (90+3 Kopala) – Pyskaty 5 (86 Valdes). Trener Bartosz Zołotar.

Sędziował Samołyk 5 (Stalowa Wola). Widzów 200.

Po meczowe opinie:

Grzegorz Sitek (Orzeł): Remisujemy mecz, który powinniśmy wygrać. Trzy poprzeczki w meczu, zdecydowana przewaga w pierwszej połowie, w drugiej było już bardziej wyrównanie. Dużo sytuacji ale nie chciało wpaść, sami komplikujemy sobie sytuację.

Bartosz Zołotar (Igloopol): Dziwny mecz bo i Przeworsk mógł zdobyć z 2, 3 bramki więcej i my mogliśmy. Powinno się skończyć 4:4 i to by był wynik sprawiedliwy. Orzeł miał więcej z gry, ale to też wynikało to po części z naszego ustawienia. Cenie sobie ten punkcik. Założenie, żeby nie przegrać zostało zrealizowane.

Relacje ONLINE z sobotnich meczów piłkarskich 3 i 4 ligi podkarpackiej [RELACJA LIVE, NA ŻYWO]

NOWINY - ADAM BUKAŁA TRENER SMS RESOVII U17