Osłabiona Stal Sanok nie dała szans Czarnym

W 14. min tylko skuteczna parada Patryka Orzechowicza zapobiegła utracie gola po mocnym strzale Rafała Nikodego.

Ale w 31. po rzucie rożnym Macieja Kuzickiego piłkę przejął Mateusz Jaracz, zagrał na głowę Mariuszowi Sumarze, a ten głową wpakował ją do bramki.

Tuż po wyjściu na drugą połowę było już 2-0. Kuzicki wykonywał rzut wolny z 25 m; do piłki skoczyło kilku piłkarzy, tymczasem ta skozłowała i wylądowała w bramce.

W 54. min wszędobylski Kuzicki dalekim podaniem idealnie obsłużył Fabiana Pańkę, jednak główka napastnika Stali minimalnie minęła poprzeczkę.

W 75. dynamicznym rajdem popisał się Mateusz Szałankiewicz i kiedy szarżował na bramkę Orzechowicza, został ewidentnie sfaulowany przez obrońcę. Sędzia z niezrozumiałych względów nie wskazał na jedenastkę.

I wreszcie w 90 min, na "Wesołych świąt", na głowę zagrał Mateuszowi Rajtarowi Kuzicki, a ten pewnie ulokował piłkę w siatce.

STAL DOM-ELBO SANOK - GAMRAT/CZARNI JASŁO 3-0 (1-0)

1-0 Sumara (31-głową), 2-0 Kuzicki (46-wolny), 3-0 Raajtar (90, po dośrodkowaniu Kuzickiego).

STAL: Pietrzkiewicz - Jaracz (42. Pańko), Sumara, Chudziak - Kruszyński, Kijowski (69. Lorenc), Kuzicki, Szałankiewicz, Kosiba (75. Ząbkiewicz) - Nikody, Spaliński (60. Rajtar)
CZARNI: Orzechowicz - Krajowski, Chrząszcz, Dziobek, Sypień - Dedo (46. Grzesiak), Kukowski (63. Kasprzyk), Gazda, Halz - Tłuściak (63. Majewski), Żuraw (56. Bieniasz).
SĘDZIOWALI: Remigiusz Bieda 4 oraz Sławomir Leja i Sebastian Petela (Rzeszów). ŻÓŁTE KARTKI: Sypień, WIDZÓW 800 (40 z Jasła).

Obszerna relacja z meczu z notami dla zawodników i wypowiedziami we wtorkowych Nowinach