MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Partyzant Targowiska zrewanżował się Polonii Przemyśl

Wacław Burzmiński
Partyzant (zielone stroje) w Przemyśli zaimponował szybkimi kontrami. Nz. Ślizgiem piłkę zabrać Marcinowi Borowczykowi próbuje Waldemar Jaroch.
Partyzant (zielone stroje) w Przemyśli zaimponował szybkimi kontrami. Nz. Ślizgiem piłkę zabrać Marcinowi Borowczykowi próbuje Waldemar Jaroch. DARIUSZ DELMANOWICZ
Jesienią przemyślanie gładko (3-0) wygrali w Targowisku i chcieli uczynić to samo u siebie. Pozostały jedynie życzenia. Partyzant okazał się lepszy (2-0) w mieście nad Sanem.

Do przerwy mecz nie dostarczył oczekiwanych emocji, chociaż obie drużyny grały dość poprawnie w środkowej strefie. Znacznie gorzej było pod bramkami.

Poloniści stworzyli zaledwie dwie w miarę groźne akcje, lecz w 15. minucie Ołeksander Horzow nie opanował piłki na polu karnym, a w 22. Arkadiusz Gosa uderzył za lekko z kliku metrów i Paweł Michalak nie miał kłopotów z obroną.

Kiedy wydawało się, że ekipy udadzą się na przerwę bez żadnej zdobyczy i straty, przyjezdni przeprowadzili ostatnią akcję zainicjowaną przez Mateusza Wolańskiego.

Jakub Zima skierował głową piłkę w słupek, dobijał Marek Sokół, lecz ktoś z polonistów wykopał pod nogi Ireneusza Zarzyki, a ten posłał ją do siatki.

Tuż po wznowieniu gry, w 48. min, Zarzyka omal nie zdobył drugiego gola, jednak dał się uprzedzić Tomaszowi Królowi. W 57. min wyżej wymieniony napastnik miał jeszcze jedną okazję po rzucie rożnym Marcina Borowczyka. Skierował futbolówkę głową do siatki, lecz bramkarz znów był górą.

Minutę później Polonia dokonała dwóch zmian, wzmacniając atak i pozostawiając w obronie tylko trzech zawodników. Owszem, ten manewr przyczynił się do jej optycznej przewagi, ale rywal był bardzo czujny w defensywie. Goście próbowali kontrować i cztery razy zagrozili.

W ostatniej minucie powtórzyli scenariusz z pierwszej połówki. Kiedy zawiedzieni kibice Polonii już opuszczali stadion, Zarzyka dograł w tempo Wolańskiemu, a ten, po kilku sekundach, utonął w objęciach kolegów.

- Dziękujemy! Dziękujemy! - skandowała około 50-osobowa grupa kibiców Partyzanta.

POLONIA - EREM-MRÓWKA PRZEMYŚL - PARTYZANT TARGOWISKA 0-2 (0-1)
0-1 Zarzyka (45, dobitka po interwencji obrońcy), 0-2 Wolański (90, podanie Zarzyki).

POLONIA: Król - M. Kubas (58. G. Kubas), Załoga, W. Jaroch, Harłacz - Gwóźdź, Kot (77. Fedoriuk), Steckiw, K. Kazek - Gosa, Horzow (58. Wanat).

PARTYZANT: Michalak - Sokół, Konrad, Zych, Pydych - Zima (67. Wierdak), Makoś (71. Jurczak), Gołda (81. Ginalski), Borowczyk - Wolański, Zarzyka.

SĘDZIOWALI Sławomir Chmiel oraz Bartosz Barć i Sebastian Petela (Rzeszów). ŻÓŁTE KARTKI: Załoga - Pydych, Zych, Wolański. WIDZÓW 500 (ok. 50 z Targowisk).

Noty dla zawodników i sędziego w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24