Pasażerowie przeżyli koszmar podczas lotu z Manchesteru do Dublina. Wylądowali w innym kraju

Z powodu szalejącego orkanu Isha, Wsypy Brytyjskie zmagają się z problemami. Paraliż dotknął także loty samolotem. Prawdziwy koszmar przeżyli pasażerowie niedzielnego lotu z Manchesteru do Dublina. Na początku czekali na start kilka godzin. Gdy w końcu samolot linii Ryanair wystartował, to podczas lotu napotkał silne perturbacje.

Samolot nie wylądował bezpośrednio w Dublinie. Gdy zbliżał się do lotniska w stolicy Irlandii, nagle zawrócił ze względu na wiatr. Maszyna wykonała kilka okrążeń i odleciała, aby wylądować w... Paryżu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Brytyjski urząd meteorologiczny Met Office wprowadził obostrzenia na terenie prawie całej Anglii oraz w całej Szkocji, Irlandii, Walii, a także Irlandii Północnej. W Anglii ostrzeżenia obowiązywały wszędzie poza Londynem i Anglią Wschodnią. W pozostałych krajach, czyli w Republice Irlandii, Szkocji, Walii oraz Irlandii Północnej, ostrzeżenia miały kolor żółty, pomarańczowy bądź czerwony.

Alerty obowiązywały od godz. 18 miejscowego czasu w niedzielę do godz. 6 rano w poniedziałek. Tylko w trwającym sezonie sztormowym, czyli od września 2023 roku, na Wyspy Brytyjskie dotarł już ósmy orkan.

Źródło: airlive.net