Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Wolicki, burmistrz Dębicy: Nie będę Pawłem W. z opaską na oczach

Paulina Sroka
Paweł Wolicki, burmistrz Dębicy.
Paweł Wolicki, burmistrz Dębicy. Paulina Sroka
Rozmowa z Pawłem Wolickim, burmistrzem Dębicy, który został skazany nieprawomocnym wyrokiem

- Komentując decyzję sądu, powiedział pan: to absurdalny, rażąco niesprawiedliwy wyrok. Proszę rozwinąć swoją opinię.

- Zacznę od zarzutu dotyczącego budowy placu zabaw dla dzieci na terenie, co do którego miasto nie uzyskało tytułu prawnego. Rzeczywiście nie mieliśmy prawa dysponowania tym terenem, ale plac nigdy nie powstał. A ja zostałem teraz skazany za wybudowanie czegoś, czego nie zbudowano i wydanie pieniędzy, których nie wydano. To dobitnie potwierdza absurdalność działań prokuratury, całego procesu i wyroku.

- Plac zabaw to jeden zarzut. A co z pozostałymi, np. sprawa budowy pomnika św. Jadwigi?

- Po pierwsze, trudno moim zdaniem nazywać tę niewielką statuę pomnikiem. Po drugie, budowa figury patronki miasta odbyła się przy pozytywnej opinii radcy prawnego oraz ze wskazaniem skarbnika, że z takiego, a nie innego paragrafu należy realizować ten wydatek i niepotrzebna jest do tego uchwała Rady Miejskiej. Podobnie zresztą, jak nie była potrzebna przy zagospodarowaniu placu Mikołajkowów, na którym posadzono dęby katyńskie i ustawiono pamiątkowe tablice. Tego nikt nie neguje, a przecież obie inwestycje odbyły się na tej samej zasadzie

- A co z bezprawnym rozliczeniem dotacji dla stowarzyszenia "Ad Astra", która wyniosła 92 tys. zł i dotyczyła realizacji programu "Mama, tata i ja"?

- Zacznijmy od tego, że ja, jako burmistrz, nie rozliczam żadnych dotacji udzielanych stowarzyszeniom, więc sama forma zarzutu jest absurdalna. Poza tym na żadnej z umów dotyczących wypłaty i rozliczenia dotacji dla stowarzyszenia "Ad Astra" nie było mojego podpisu.

- Ale rozdawał pan dębiczanom niemowlęce wyprawki bez podstawy prawnej ich zakupu.

- Oczywistą podstawą prawną zakupu wyprawek była uchwała budżetowa, w której umieszczono zapis o przeznaczeniu na ten cel części środków miejskiego budżetu. Zresztą dysponuję opinią, jaką w 2011 r. wydał w tej sprawie nieżyjący już dziś prof. Michał Kulesza, doradca społeczny prezydenta RP oraz współtwórca reformy samorządowej. Orzekł jasno i wyraźnie, że nieuzasadnione jest stawianie wniosków, iż burmistrz wydatkował środki publiczne na wyprawki dla niemowląt bez podstawy prawnej. Ocenił, że takie twierdzenie to błędne kwestionowanie wydatków dokonanych na cele, które są zadaniami publicznymi miasta.

- Już na początku naszej rozmowy uprzedził pan, że chce, aby media podawały pana pełne nazwisko i nie ukrywały wizerunku. Dlaczego?

- Wyrok, który zapadł nie jest prawomocny, odwołam się do sądu wyższej instancji i prawdopodobnie zwrócę się o przeniesienie mojej sprawy poza Rzeszów. Skazano mnie za rozdawanie wózków dla niemowlaków, za pomysł budowy placu zabaw i postawienie figury patronki Dębicy. Nie jestem przestępcą, nie zrobiłem niczego złego i nie mam powodów do wstydu. Dlatego nie będę Pawłem W. z opaską na oczach. Z tego samego powodu nie zamierzam rezygnować z funkcji burmistrza. W tym tygodniu zorganizuję konferencję prasową, przekażę mediom wszelkie fakty i dokumenty, które wiążą się ze sprawą. Pokażę całe tło, również polityczne, tego, co działo się przez 4 lata trwającego w mojej sprawie postępowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24