Pawluś chce współpracować

Adam Pawluś został w miniony czwartek starostą jasielskim. To już trzecia osoba na tym stanowisku w przeciągu dwóch lat. Pozbawienie stołka poprzedniego szefa powiatu to finał walki o wpływy w powiatowym klubie Prawa i Sprawiedliwości między radnymi skupionymi wokół posła Bogdana Rzońca, a tymi, którzy sympatyzują z wicewojewodą Witoldem Lechowskim.

Rzońca: Sepioł nie współpracował

Poseł z ziemi jasielskiej po złożeniu wniosku o usunięcie Mariusza Sepioła z funkcji starosty mówił: - Na pewno się starał, ale nie był zainteresowany współpracą ze mną. Byłem cały czas do dyspozycji, ale to jego wybór - podkreślał Rzońca w rozmowie z Faktami Jasielskimi. Jego zdaniem, radni kierują się własnymi pomysłami, nie ma podległości radnych względem posła czy senatora.

- Każdy wójt, burmistrz, starosta, marszałek musi znajdować czas na współpracę z radnymi. Radnych żadnego ugrupowania nie można lekceważyć, bo jeśli są lekceważeni, to przestają utożsamiać się z partią czy środowiskiem politycznym i podejmują działania we własnej obronie. I myślę, że tak to właśnie było w powiecie jasielskim - tłumaczył Rzońca.

Innego zdania jest były już starosta Mariusz Sepioł. - Poseł utrzymuje, że był za jednością PiS. To z całą stanowczością podkreślam - nie jest prawdą - stwierdził Sepioł.

Na konferencji prasowej, podczas której były zarząd powiatu podsumowywał swoją pracę, padły też oskarżenia pod adresem senator Alicji Zając. - Również była bardzo silna presja ze strony senator Alicji Zając, żebym podał się do dymisji - zaznaczył Sepioł.

O Sepiole w superlatywach nie mówił też jego kolega z PiS, wicewojewoda Witold Lechowski. - Myślę, że był zbyt ufny i uczciwy. Może trochę za grzeczny i delikatny. Mógł być trochę bardziej konkretny i zdecydowany w działaniu. Chodził swoimi ścieżkami, a nie tam, gdzie wszyscy „ważni” z terenu powiatu. Nie chciał słuchać tych, którzy chcieli,by ich słuchał - mówił. Według obserwatorów jasielskiej sceny politycznej, to właśnie Sepioł był namaszczony przez Lechowskiego na stanowisko starosty. Od początku to jednak nie pasowało radnym zrzeszonym wokół posła Rzońcy.

Nowa większość w radzie

15 września 8 radnych PO - PSL podpisało się pod wnioskiem o odwołanie Mariusza Sepioła z funkcji starosty jasielskiego.

Padły zarzuty o niegospodarność i brak dbałości o finanse powiatu. Dotyczyły też przetargu na rozbudowę Szpitala Specjalistycznego w Jaśle oraz przebudowy drogi powiatowej relacji Dębowiec - Załęże - Osiek Jasielski. Do radnych opozycji dołączyło 5 rozłamowców z klubu PiS i tak doszło do odwołania starosty.

10 listopada podczas sesji rady powiatu zgłoszono kandydaturę Adama Pawlusia na starostę. W poprzedniej kadencji był radnym, jeszcze przed kilkoma tygodniami przebywał poza granicami kraju. W wyniku tajnego głosowania uzyskał akceptację dwudziestu radnych, trzech zagłosowało przeciwko.

- Cieszę się, że moja osoba stała się również takim łącznikiem i przyczyniła się do budowy zgody w tej radzie, ponieważ uzyskałem dwadzieścia głosów poparcia. To jest duże poparcie. Pragnę tutaj podkreślić, że będę współpracował również z tymi, którzy głosowali przeciwko mnie - powiedział Pawluś. Podkreślał, że będzie chciał wykorzystywać szansę współpracy z parlamentarzystami, wojewodą Lechowskim, radnymi Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

-Nie ukrywam, że tworząc samorząd województwa, zatrudniłem wiele osób. Skorzystam z tego, że znam te osoby - podsumował nowy starosta.

W wyniku ustaleń politycznych przez obecnie rządzącą w naszym regionie partię, do Zarządu Powiatu zostali rekomendowani: Tadeusz Gorgosz, jako wicestarosta jasielski, Andrzej Stachurski, jako etatowy członek zarządu, oraz Mateusz Lechwar i Jan Muzyka jako nieetatowi członkowie. Objęli oni funkcje z dniem wyboru.