PGNiG Superliga Kobiet. Eurobud JKS Jarosław jedzie do Chorzowa. Cel: pójść za ciosem

W ubiegły weekend szczypiornistki Eurobud JKS-u Jarosław przerwały serię czterech porażek z rzędu i ograły u siebie Młyny Stoisław Koszalin 35:28.

- Chciałyśmy przełamać w końcu złą passe i odnieść wyczekiwane zwycięstwo. Zagrałyśmy dobrze w obronie, konsekwentnie w ataku. Każda zawodniczka wniosła cos w tym spotkaniu – mówiła po spotkaniu prawa rozgrywająca jarosławskiego zespołu Katarzyna Kozimur.

Julia Pietras, który rzuciła 9 bramek została wybrana najlepszą zawodniczką 16. serii meczów.

W ligowej tabeli JKS z dorobkiem 23 punktów zajmuje piąte miejsce. „Oczko” wyżej z takim samym dorobkiem są koszalinianki.

W niedzielę o godz. 17 nasz zespół rozegra spotkanie w Chorzowie z miejscowym Ruchem. To aktualnie ostatni zespół w lidze. JKS wgrał już z rywalkami dwukrotnie (29:20, 36:29).

- Nastroje po wygranej z Koszalinem zdecydowanie się poprawiły. Zespół psychicznie odżył i myślę, że dyspozycja w tym elemencie może być kluczowa podczas niedzielnego meczu w Chorzowie

– mówi Vit Teleky, trener Eurobu JKS-u Jarosław.

- Plan jest taki, jak na każdy mecz. Chcemy wygrać! Musimy brać pod uwagę to, że Ruch grał w środę pucharowy pojedynek z Elblągiem (Ruch wygrał 31:20 – przyp. red.). To nie jest słaba drużyna i potrzebuje punktów, bo zamyka tabelę, zaś my walczymy o jak najlepsze miejsce. Mamy trochę problemów kadrowych, bo w tygodniu dała się nam we znaki grypa – dodał Teleky.

Chorzowianki wygrały w superlidze tylko dwa spotkania. Najskuteczniejszą zawodniczką Ruchu jest 21-letnia rozgrywająca Marcelina Polańska.

Zobacz też: Tomasz Poręba: Musiałem rozmawiać ze sponsorami. Byli zaniepokojeni informacjami napływającymi od władz Mielca