Piast Tuczempy wykorzystał błędy LKS-u Pisarowce

Pojedynek drużyn z czołówki ligi mógł się podobać. Pierwsi zaatakowali gospodarze. Karol Wota ograł Hansona Kumah-Doe, dograł mocno w pole karne, lecz futbolówkę przejęli obrońcy gości. W odpowiedzi bardzo dobre dogranie otrzymał Kamil Walaszczyk, uderzył po krótkim rogu i refleksem wykazał się Patryk Strawa.

W 27. minucie świetnym podaniem popisał się Wota, zagrał do Kacpra Rączki, który mimo nacisku obrońcy zdołał trafić do siatki. Wyrównać mógł Mateusz Wąchocki, któremu zabrakło centymetrów po dobrym dograniu Sylwestra Sikorskiego. Przed przerwą Rączka wypatrzył w polu karnym Łukasza Czuba, jednak pomocnik Piasta uderzył za słabo. Goście dłużej utrzymywali się przy piłce, wymieniali sporo podań, często z wykorzystaniem bramkarza.

Na złe im to wyszło w 52. minucie. Piotr Hajduk na 16 metrze oszukał Wotę, jednak źle podał do kolegi. Piłkę przejął Rafał Noga, nie namyślał się długo i trafił do pustej bramki. Końcowe pół godziny Piast grał w osłabieniu, po głupim faulu Bohdana Karkowskiego. Goście szybko mogli zdobyć kontaktową bramkę, ale Wąchocki fatalnie spudłował z kilku metrów. Gospodarze grali uważnie w obronie i wyprowadzali świetne kontry. Trzy z nich powinny zakończyć się bramkami, jednak Hubert Wiącek uderzył zbyt słabo, strzał Nogi był niecelny, natomiast uderzenie Jakuba Kloca golkiper Pisarowiec sparował na słupek. Goście mogli cieszyć się z gola w 83. minucie, kiedy to Waldemar Jaroch skiksował i piłka wylądowała na poprzeczce.

POMECZOWE OPINIE

Kacper Rączka, napastnik Piasta: To był dla nas ważny mecz. Chcieliśmy do przerwy prowadzić i tak się też stało. Zrealizowaliśmy założenia przedmeczowe. Bardzo się cieszę, że zdobyłem kolejnego gola.

Damian Niemczyk, trener Pisarowiec: Popełniliśmy dwa głupie błędy i przegraliśmy. Piłkarsko byliśmy lepsi. W drugiej połowie nie było na co czekać, odsłoniliśmy się, ruszyliśmy do przodu przez co narażaliśmy się na kontry.

Piast Tuczempy - LKS Pisarowce 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Rączka 27, 2:0 Noga 52.

Piast: Strawa – Kubas, Jaroch, Bawoł, Demski – Czub (85 Zając), Karkowski, Noga, Wota, Wiącek (90 Tarnawski), Rączka (75 Kloc). Trener Marek Strawa.

LKS: Hajduk – Grzebień, Łuczka, Kumah-Doe, Adamiak - Lorenc, Kasperkowicz, Walaszczyk, Sikorski – Kasza (29 Sobolak), Wąchocki (63 Pańko). Trener Damian Niemczyk.

Sędziował Paul (Leżajsk). Żółte kartki: Jaroch, Demski, Noga, Kloc - Kasperkowicz, Wącocki. Widzów 200.