Piast Tuczempy zagra w finale podkarpackiego Pucharu Polski. Sierżęga nadal w formie

Unia pogodzona z nieudanym sezonem na III ligowym froncie momentami prezentowała typowo wakacyjną formę.

Już pierwsze uderzenie na bramkę Stanisława Wierzgacza mogło zakończyć się golem, jednak bramkarz gości z problemami zdołał obronić strzał Łukasza Czuba. Kilka minut później z boku boiska dobrą piłkę wrzucił Grzegorz Iwański, lecz nie sięgnął jej Czub. W 34. minucie uderzenie Marcina Iwańskiego minimalnie minęło bramkę.

W odpowiedzi strzał Tomasza Telki ładnie wybronił Maciej Nalepa. W ostatniej minucie pierwszej połowy bramkarz Piasta popisał się kolejną ładną paradę broniąc uderzenie głową Stanisława Bednarza.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Łukasza Walczaka, które nieznacznie minęło bramkę Unii. Piast miał znaczną przewagę, trwał ostrzał bramki Wierzgacza, jednak golkiper przyjezdnych bronił strzały M. Iwańskiego i Czuba.

Skapitulował jednak w 58. minucie przy uderzeniu Bogusława Sierżęgi. Pomocnik Piasta miał troszkę miejsca przed polem karnym, nie zastanawiał się długo, przymierzył i piłka wpadła wprost w "okienko" bramki Unii.

Po stracie bramki goście dążyli do wyrównania, lecz strzały Bednarza, Wtorka czy Telki były niecelne, bądź bronił je Nalepa. W finale okręgu Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej zespół Marka Strawy zmierzy się ze Stalą Sanok.

PIAST TUCZEMPY - UNIA NOWA SARZYNA 1-0 (0-0)
1-0 Sierżęga (58 - strzał z 20 metrów w "okienko").

Szersza relacja wraz z składami w środowych Nowinach