Ostatni w rozgrywkach Start walczył z nią do przerwy jak równy z równym i był bliski zdobycia gola. Goście uzyskali prowadzenie po uderzeniu 19-letniego Jakuba Kloca, wypożyczonego ze Stali Rzeszów, który przymierzył z 20 metrów tuż przy słupku. Dziewięć minut później Szymon Barszczak trafił do siatki, ale jego radość okazała się przedwczesna, bowiem sędzia odgwizdał spalonego. W 27. min. z dogodnej pozycji przestrzelił Mateusz Cząstka, a tuż przed przerwą Rafał Noga mógł „główką” podwyższyć prowadzenie.
W drugiej połowie goście zagrali nie tylko lepiej, ale i skuteczniej, wykorzystując trzy okazje. – Dobrze trafiłem też ze zmianami – dodaje trener Piasta.
Start Pruchnik - Piast Tuczempy 0:4 (0:1)
Bramki: 0:1 Kloc 11, 0:2 Czub 59, wolny, 0:3 Noga 66, 0:4 Wota 88.
Start: Madejowski – Pańko, Jabłoński, Gilarski, Sz. Barszczak – Stanik (67 Jarosz), Znamieńczyków, Kurecki (15 Cząstka), M. Mikłasz – Parawa, Kamiński. Trener Arkadiusz Kiszka.
Piast: Strawa – Stopyra (46 Rączka), Kubas, Jaroch, Demski (46 Wielgosz) – Noga (89 Bawoł), Czub (82 Zając), Sas, Wota – Kloc, Wiącek (80 Tarnawski). Trener Marek Strawa.
Sędziował Mastaj (Dębica). Żółte kartki: Jabłoński, Sz. Barszczak, Znamieńczyków, Parawa, Kamiński - Demski, Sas, Tarnawski. Widzów 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?