Pierwsze testy Developresu Rzeszów

Najpierw w Kielnarowej zmierzyły się z Pałacem Bydgoszcz (Orlen Liga). Wszystkie cztery sety wygrały bydgoszczanki (26, 21, 15, 20).

W piątek i sobotę rzeszowianki przebywały zaś w Muszynie, gdzie zagrały dwa mecze kontrolne. Najpierw mierzyły się mistrzyniami Ukrainy (Chimik Jużne). Pojedynek ten 4:0 wygrały (18,21, 18, 20) zawodniczki zza wschodniej granicy.

- Widać było różnicę. My wchodzimy na I-ligowe parkiety, a Ukrainki czeka walka w europejskich pucharach. Takie sparingi są nam jednak bardzo potrzebne - przekonuje Marcin Wojtowicz.

Trener naszej ekipy podczas pierwszych meczów kontrolnych daje pograć wszystkim (14) zawodniczkom.

- Każda zaczyna od zera i w tej chwili nie mowy o podziale na pierwszą i drugą szóstkę. Mam nadzieję, że po serii meczów kontrolnych wyklaruje mi się trzon zespołu - dodaje Wojtowicz. I zastrzega, że również w lidze nie będzie u niego pewniaczek.
- Chcę zbudować dobrze rozumiejący się zespół, ale zawsze w ciągu kilku dni przed kolejnym meczem każda z zawodniczek będzie miała okazję przekonać mnie do tego, że zasługuje na grę. Mam dość wyrównany zespół i wierzę, że ominą nas kontuzję - podkreśla Wojtowicz.

Developres w starciu z Muszynianką pokazał się z dobrej strony wygrywając jedną z partii. Muszyna zwyciężyła 3:1 (25:19, 25:23, 25:17, 23:25).

W najbliższy weekend nasz zespół jedzie na turniej do Ostrowca Świętokrzyskiego, gdzie oprócz gospodyń, zmierzy się z Organiką Łódź, Zawiszą Sulechów, Spartą Warszawa i Siódemką Legionowo.