Pierwszy punkt jaślan. Czarni - Wisłok 0:0 [WIDEO, ZDJĘCIA]

Czarni posiadali optyczną przewagę i dłużej utrzymywali się przy piłce, a goście ograniczali się na grę z kontrataku. W 9. minucie gospodarze wyszli z szybką akcją, ale piłkę po podaniu Artura Wójtowicza do Kamila Folwarskiego w ostatniej chwili zablokował Dariusz Bernacki. W odpowiedzi Waldemar Złotek próbował z rzutu wolnego, jednak jego uderzenie pozostawiło wiele do życzenia.

Po pół godzinie gry Wojciech Dziedzic mógł zdobyć jedną z piękniejszych bramek, kiedy to futbolówka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafiła w poprzeczkę. Jeszcze przed przerwą zakotłowało się w szesnastce Dawida Kaszuby, ale ani Tomasz Dziobek, ani Kamil Folwarski nie potrafili trafić do celu.

Czarni 1910 Jasło - Wisłok Wiśniowa - ZDJĘCIA, WIDEO

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i to Czarni byli stroną dominującą, pokazując, że bardzo zależy im na zdobyciu trzech punktów. Brakowało ostatniego podania, po którym można by było oddać celny strzał. W 66. minucie Bartosz Szopa przymierzył ze stojącej piłki, ale bramkarz gości nie dał się zaskoczyć, a po chwili dynamiczną akcję Konrada Forysia prawym skrzydłem zatrzymał Dariusz Bernacki.

W samej końcówce Wisłok mógł utrzeć nosa jaślanom, kiedy to Grzegorz Kuta kropnął z około 40 metrów, a nieco zaskoczony Damian Niemczyński z trudem sparował futbolówkę na rzut rożny. Po dośrodkowaniu z kornera minimalnie niecelnie główkował Dariusz Kosiba i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

- Ten punkt to nasz mały krok do przodu – ocenił Janusz Jamuła, kierownik Czarnych Jasło.

Czarni: Niemczyński – Munia (88 Stelmach), Dziobek, Nabożny ż, Dziedzic - Wójtowicz (73 P.Jamuła), Szopa, Urban, Kurdziel - Tusiński (56 Foryś) – Folwarski. Trener: Jacek Klisiewicz.

Wisłok: Kaszuba – Kozubek (51 Baran), Bernacki, Kuta, Cyran - Sokołowski (78 Dobrzański), Maik, Stanisz (86 Śliwa), Dziedzic - Wolański (58 Borowczyk) – Złotek (69 Kosiba 5). Trener: Mariusz Stawarz.

Sędziował Kwaśny (Sędziszów). Widzów 200.