Pierwszy turniej snookera w Rzeszowie

Popularny na Wyspach Brytyjskich snooker ma w naszym kraju sporą rzeszę fanów. Finał mistrzostw świata potrafiło obejrzeć blisko pół miliona ludzi. Samą dyscyplinę uprawia na razie niewielu Polaków.

Nad Wisłą króluje pool bilard, ale 12-stopowych stołów (blisko 4 metry długości) pojawia się coraz więcej. Dwa z nich stoją w niedawno otwartym Snookerhousie.

- Od lat interesujemy się tą grą - mówi Robert Szpecht, który wspólnie z bratem Grzegorzem prowadzi "Snookerhouse". - Trochę ryzykujemy, bo klubów wyłącznie ze stołami do snookera jest w Polsce tylko kilka. Nie nastawiamy się na wielki biznes. Na razie chcemy rozpowszechnić grę w Rzeszowie.

Turniej w snookerhousie (7/8 lutego) będzie dwugwiazdkowy, wyniki zostaną zaliczone do ogólnopolskiego rankingu. Zawodnicy rozegrane zostaną na wysokiej klasy sprzęcie.

Turniej w Snookerhousie zacznie się 7 lutego o godzinie 10. Wpisowe wynosi 20 złotych. Najlepsi otrzymają nagrody.

- Mamy stoły, na których odbyły się niedawno mistrzostwa Europy. Nad przebiegiem gry będzie czuwał mój brat, pierwszy na Podkarpaciu licencjonowany sędzia snookera - informuje R. Szpecht.

Rzeszowski klub nie zamierza poprzestawać na organizacji jednej imprezy.

- W każdy wtorek i czwartek urządzamy miniturniej dla każdego. Mamy już stale trenujących zawodników. Z myślą o nich otworzy szkółkę snookera dodaje - dodaje pan Robert.

Snookerhaus należy coraz większej w Rzeszowie grupy lokali bez papierosa. Klient ma tu do dyspozycji odpowiedniej jakości kije i wszelkie dodatkowe przyrządy do gry w snookera.

- Każdy początkujący może u nas liczyć na wszelką pomoc. Jeśli ktoś chce się sprawdzić, zapraszamy na miniturnieje lub zawody za półtora tygodnia. Kibice też są mile widziani. W Snookera fajnie się gra i tak samo ogląda - zapewnia szef rzeszowskiego klubu.